Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tą sukę około 3-4 miesiące temu ktoś przywiązał do ogrodzenia opuszczonej posesji na Podhalu. Mieszkający w pobliżu mężczyzna odwiązał ją i zaczął dokarmiać, a miesiąc później niestety sunia się oszczeniła i tak żyła z trzema szczeniakami, tam gdzie ją porzucono, aż ktoś do nas zadzwonił i zaczęliśmy umawiać się na zabranie psów. Niestety w międzyczasie ktoś inny ukradł dwie suczki i w trasę do nas wyruszyła Matka - Lhasa i jej synek Nepal.
Dzięki zaangażowaniu ludzi na miejscu i nazgłośnieniu poszukiwań, złodziej podrzucił zaginione suczki w kartonie pod kościół. Na szczęście nie podzielą losu matki i nie będą wisiały na łańcuchach gdzieś w okolicy. Podobnie jak matka i ich brat są pod naszą opieką.
Przyjaciele, ta psia mama i jej dzieci pilnie potrzebują Waszej pomocy.
Poza nimi w Duchu znalazł schronienie również Dżemik. Jego mama oszczeniła się zimą w norze nad jeziorem. Jego rodzeństwo znalazło już nowe domy, tylko Dżemik nikomu się nie spodobał - bo niepozorny i czarny?
Dżemik ma potrzeby: jak każdy młodzian, nawet taki nieduży - musi i lubi dobrze się odżywiać, musi być odrobaczany, zabezpieczony przeciw kleszczom. Dżemik to pies średniej wielkości - gdy dorośnie, będzie ważył około 15 kg.
Serdecznie dziękujemy za wsparcie naszych młodziaków. Fundacja "Duch Leona".