Skatowana Abi - złamany kręgosłup, obrażenia wewnętrzne. Walczymy!

ABI ZOSTAŁA POBITA. PODEJRZANY O SKATOWANIE JEJ JEST WŁAŚCICIEL. POMOCY!

Dzisiejszy dzień był jedną wielką gonitwą pod znakiem ratowania Abi. Mamy już pierwsze wyniki badań. I niestety nie przekażemy Wam dobrych wiadomości.

MRI pokazało rozmiar obrażeń niuni. Złamanie trzonu kręgu L3, obrzęk szpiku w trzonie, obrzęk w tkankach miękkich, wpuklające się zmiany od strony grzbietowej na poziomie L3-L4 do kanału kręgowego. ZMIANY W RDZENIU na tym poziomie, ZŁAMANIE KRĘGOSŁUPA Z URAZEM RDZENIA KRĘGOWEGO, pourazowe wypukliny.

USG wykazało skrzepy w pęcherzu, zaburzające jego działanie. Abi trzeba „wyciskać”, aby w pełni mogła oddać mocz. Nerka jest obrzęknięta. Stwierdzono też obecność licznych krwiaków. Na pełen opis tego badania jeszcze czekamy. W przypadku urazów kręgosłupa, jednym z najważniejszych czynników mających wpływ na powodzenie leczenia jest czas! Każdy dzień zwłoki działa na niekorzyść zwierzęcia.

W związku z tym, że Gmina czekała niemal 9 dni na wydanie decyzji o odebraniu właścicielowi psiaka w trybie administracyjnym, aby jednoznacznie określić stan sunieczki i ocenić jej szanse na chodzenie, lekarz specjalista postanowił wdrożyć leczenie farmakologiczne. Musimy więc poczekać kilka dni, po upływie których zostanie podjęta decyzja o dalszym planie leczenia. Możliwe, że konieczna będzie operacja.

NA TĘ CHWILĘ NIE WIADOMO, CZY ABI MA SZANSE NA TO, BY ZNÓW CHODZIĆ.

Pod naszą opiekę trafił również szczeniak, który został odebrany razem z Abi.

Alf – bo tak dostał na imię – nie ma obrażeń fizycznych. Jest za to jedną wielką kupką strachu. Na widok człowieka kuli się, odwraca wzrok, wbija w kąt klatki/kontenerka. Przy próbach podnoszenia go, usiłuje gryźć. RĘKA CZŁOWIEKA NAPAWA GO PRZERAŻENIEM. Serce boli, gdy patrzy się na tak złamane psychicznie psie dziecko.

KOCHANI – DAJEMY Z SIEBIE WSZYSTKO, BY POMÓC ABI. TO DOPIERO POCZĄTEK DŁUGIEJ, CIĘŻKIEJ I BARDZO KOSZTOWNEJ BATALII. BŁAGAMY WAS O WSPARCIE. Potrzebujemy Was. Abi Was potrzebuje.