Wyciągamy kocięta skazane na śmierć z gminnej przechowalni

W typowym schronisku, tudzież przechowalni, około 90% kociąt umiera. Przyczyną są wirusy, takie jak panleukopenia. Są one tak trwałe, że po jednym przypadku, przez wiele miesięcy, nie powinny tam trafiać kocięta. Trafiają i umierają, a koło nieszczęścia, cierpienia i śmierci się zatacza.

Te kociaki trafiły do takiego miejsca, gdzie kilka tygodni temu wirus był i zabił inne maluszki. Nie wszystkie, bo cześć udało nam się wyciągnąć i dzięki specjalnej surowicy, kilka z nich uniknęło najgorszego. O tych kociakach dowiedzieliśmy się wczoraj. Ścisnęło nam serca. One umrą jeśli ich stamtąd szybko nie wyciągniemy! Jak mamy spać spokojnie, kiedy ich zegar tyka i za chwilę będzie za późno?

Pojechaliśmy po nie, nie zastanawiając się dłużej. Teraz musimy zebrać środki na surowice, resztę profilaktyki i opiekę nad nimi. Działamy w tej chwili tylko w oparciu o darowizny, stąd każda nasza pomoc jest zależna od Was.

Pomóżcie, żebyśmy mogli ratować.