Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Maciej spędził w szpitalu 1,5 miesiąca, ale finał leczenia wspaniały! Prosto ze szpitalnej klatki trafił do stałego, własnego, wymarzonego domu. Jest kochany i bezpieczny. Dziękujemy, to nasz wspólny sukces.
Dawno temu musiał mieć prawdziwy dom... Ostatnio jego domem była skrzynka. Nie wiemy, co się wydarzyło, że w tej skrzynce przyszło mu żyć i spędzić Święta. Podchodził pod drzwi w okolicy, chciał zaznać ciepła. Spotykał się jednak z niechęcią i był przeganiany. Dokarmiała go jedynie dobra starsza Pani. Informacja o kocie dotarła do nas w ten szczególny czas. Na pewno potrzebował pomocy. Bez chwili wahania z tą pomocą pospieszyliśmy.
Szczęśliwie dotarł do Kliniki Weterynaryjnej.
Wychudzony, bardzo osłabiony i koszmarnie brudny. Nie był w stanie się umyć. Ciężko oddychał, miał podwyższoną temperaturę i wszystkie możliwe pasożyty, braki w uzębieniu i "odleżynę" przy tylnych ząbkach. Wargi dziąsła są blade. Wydaje się być kotem starszym, ale możliwe, że tułaczka i ciężkie życie tak go wyniszczyły. Czeka go leczenie i dalsze badania w szpitaliku.
Spójrzcie, jak resztkami sił prosi o czułość...
Kochani! Przed kocurkiem ze skrzynki długa droga do zdrowia i dobrego, szczęśliwego życia. Pragniemy mu w tym towarzyszyć i prosimy Was gorąco - bądźcie z Nim. Tylko razem możemy czynić dobro! Dziękujemy.
Laden...