Skrzywdzony przez ludzi siedział przy śmietniku, czekając na pomoc...

Skrzywdzony przez ludzi siedział przy śmietniku, czekając na pomoc i jedzenie. Jedzenie, które sprawiało mu ból...

Ból, który musiał znosić codziennie.

Nikt go nie zgłosił gdy został wyrzucony z domu... Nikt go nie zgłosił gdy miał ranę na gardle, z której sączyła się krew z ropą... Ile ludzi musiało przejść obojętnie...? Natrafiliśmy na niego przypadkiem, siedział z innym kotem pod śmietnikiem. Czekał na karmicielkę, którą o losie obchodzi tylko czy kot zje... Dał się nam pogłaskać i wziąć na ręce.

W klinice okazało się, że większość zębów jest w strasznym stanie.

A dziura na gardle powstała od przetoki a ta od chorego zęba. Do tego ostre zapalenie pęcherza - kot sikał krwią z moczem.

Tyle cierpienia, za które odpowiedzialny jest człowiek. Pomóżcie nam odmienić jego los i sprawić by już nie cierpiał.