Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy za okazane wsparcie dla suczki Soni ❤️❤️❤️
Jest juz po operacji i czuje się coraz lepiej. No i jeszcze jedna rewelacyjna wiadosc to taka, że dom tymczasowy zdecydował ze Sonia już u nich zostanie.🤗💚😀
Suczka skradła ich serca, zresztą jak nas wszystkich ❤️
Dziękujemy że jesteście z nami i że mogliśmy na Was liczyć 💛💛💛💛
To okrutne i straszne, ale jednak prawdziwe... Dramat tego psa trwa nie od dziś, ale jakiegoś czasu.
Od kilku dni we wsi w okolicy Świdnicy w rowie leżała suczka. Ludzie widzieli jak została wyrzucona z jadącego auta. Niestety widzieli i nic z tym nie zrobili, mało tego stwierdzili ze pewnie niedługo zdechnie w rowie, bo auto dość szybko jechało... Ciężko się nam to słucha... Wierzyć się nie chce, jaka nadal panuje znieczulica. Jak można patrzeć na takie nieszczęście i nie pomóc❓W ogóle nie zareagować. Suczka nie miała szczęścia, wstała i ledwo człapiąc zaglądała za każdym jadącym samochodem aż została potrącona❗
Kolejny raz wszyscy widzieli, ale nikt nie zareagował. Sunia miała nie przeżyć... To była Wielkanoc. W czasie kiedy wszyscy spożywaliśmy świąteczne śniadanko ten pies walczył o życie, gdzieś na poboczu drogi, zupełnie samotna, ciuchutko płakała, ale nikt nie słyszał jej wołania o pomoc. W poniedziałek, ktoś stwierdził że jeszcze żyje i może by tak kogoś zawiadomić... Natychmiast, gdy się dowiedzieliśmy o całej sytuacji, nasi inspektorzy mimo dzielących kilometrów pospieszyli natychmiast z pomocą.
To, co zobaczyli, na miejscu złamało ich serca. Suczka leżąca na poboczu wiejskiej drogi, cała przemoczona i wyziębiona, drżąc z zimna, cichutko popiskiwała z bólu, który musiała znosić od kilku dni... Oczy tego psa są tak smutne i pełne bólu. Bólu, który wyrządził jej człowiek❗
Ta Bestia, która wyrzuciła ją z samochodu i ci, którzy na nią patrzyli nie udzielając pomocy - kim oni są?- Jak można nazwać takie kanalie? Bezduszni zwyrodnialcy, wstyd nam za Was! Wielki ból rozdziera nasze serca, nie możemy spojrzeć jej w oczy... Kochana Soniu, nie wszyscy jesteśmy źli. Ale ty tego jeszcze nie wiesz. Patrząc na nią błagamy, aby nam uwierzyła. Obiecujemy Ci, że może być już tylko lepiej.
Kochani, Sonia to ok-4 letnia suczka, niestety w wyniku obrażeń, jakich doznała, czekają ją operacje, bardzo długa rehabilitacja fizyczna i psychiczna. Ten pies to strzęp psychiczny. Jest tak zablokowana i obojętna...
Sonia ma połamaną miednicę, zwichnięcie lewego stawu biodrowego, na dniach przejdzie operację resekcji głowy kości udowej.
To jest na cito ❗Dalej zobaczymy. Kochani, czy możemy na Was liczyć? Czy ta biedna tak mocno skrzywdzona istotka może na Was liczyć? Jesteście z nami? Każda złotówka jest na wagę złota! Leczenie Soni potrwa bardzo długo i wymaga sporych nakładów finansowych. Prosimy o wsparcie Soni w walce o życie w lepszym świecie.
Laden...