Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Upalny dzień, na dworze grubo ponad 20 stopni, a w blaszanym garażu, gdzie temperatura jest co najmniej dwukrotnie wyższa, zamknięty on - mały, starszy pies...
Gdy właściciel otworzył garaż, na końcu pomieszczenia ujrzeliśmy leżącego wychudzonego, zakołtunionego psa w typie spaniela, niereagującego na wołania.
Po podejściu bliżej nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Z zaklejonych oczu i nosa psa wydobywała się ropa, uszy pełne kołtunów i brudu, w jamie ustnej dosłownie takie błoto, że prawie nie widać zębów, przerośnięte pazury, do tego to chodzący szkielet! Z daleka czuć było okropny odór. Jaki ból musiał czuć ten pies?
Wcześniej mieszkał w domu, ale jak usłyszeliśmy, jest stary, ślepy i głuchy, a także sika pod siebie, a po schodach nikt go nie będzie nosił, więc w garażu (przypominamy - blaszanym!) będzie mu luksusowo! Pomijając temperaturę panującą w środku o tej porze roku, pies nie miał nawet dostępu do światła!
Dlaczego nie był u weterynarza? Bo weterynarz powiedział, że trzeba go uśpić. Dobroduszni właściciele nie chcieli tego zrobić, ale nie widzieli też powodu, by chociażby pójść do innej przychodni, walczyć o zdrowie psa, bo jak zapewniali - i tak nic nie daje przy sobie zrobić, a jest tylko przykurzony, bo dookoła jest żużel...
Podjęliśmy decyzję o wezwaniu patrolu policji oraz odebraniu psa w związku z zagrożeniem życia i zdrowia.
Pies w trybie natychmiastowym trafił do kliniki weterynaryjnej, gdzie zostanie poddany szczegółowym badaniom. Waży ok. 8 kg. Z pierwszych informacji wiemy, że pysk boli go bardzo, ropa się leje. W badaniach krwi anemia, zaawansowana leukocytoza (stan zapalny), podwyższony mocznik od tych zębów i frakcje białek zapalnych. Kupa papkowata. Nie widzi, nie reaguje na dźwięki. Dostał leki. Jest pod stałą opieką.
My natomiast złożyliśmy już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Dalsze czynności w sprawie prowadzi policja, my natomiast skupiamy się w tym momencie na ratowaniu Odiego.
Bardzo prosimy Państwa o wsparcie...
Laden...