My stoimy, a tak wiele z nich czeka na naszą pomoc...

Kochani, zbiórka będzie niecodzienna, ale sytuacja, jaka nam się przytrafiła, jest również wyjątkowa.

"Anaconda" jest małą, lokalną Fundacją, składającą się w obecnej chwili tylko z kilku osób. Działamy na terenie Gorzowa i przyległych miejscowości. Codziennie niesiemy pomoc biednym, porzuconym, skrzywdzonym i chorym zwierzętom.  Interweniujemy w Gorzowie i okolicy.

Odławiamy na sterylizacje i kastracje.

Wozimy naszych podopiecznych na badania, zabiegi i wizyty, czasami nawet poza Gorzów.  Każdego dnia auta naszych wolontariuszy przemierzają po kilkadziesiąt kilometrów. Tak, auta wolontariuszy. Nie mamy własnego samochodu interwencyjnego. Zawsze i wszędzie członkowie teamu Anacondy jeżdżą własnymi autami.

W Gorzowie mamy obecnie jeden samochód do dyspozycji i właśnie ten samochód  uległ awarii.

W tej sytuacji nie jesteśmy w stanie ratować zwierząt. Interwencje w terenie, niestety muszą poczekać. Ale przecież nie zostawimy bez pomocy zwierząt, które już są w naszych domach tymczasowych. Nagłe zachorowanie stawia nas na równe nogi, tu często liczą się minuty. Robimy wszystko, aby zorganizować pomoc w transporcie lub pożyczyć samochód, ale nie zawsze jest na to czas.  Wtedy jesteśmy zmuszeni korzystać z taksówek, ale bardzo ciężko jest nam ponosić takie dodatkowe i niepotrzebne wydatki. 

Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Uszkodzone auto wymaga naprawy. Po wstępnej diagnozie wiemy, że do wymiany jest sprzęgło. Przybliżony koszt to 1000 zł. 

Pomyślicie, to sporo... i my to wiemy. Wie to również dwójka naszych wolontariuszy, którzy oddali swój jedyny samochód dla użytku Fundacji. Dzień w dzień auto było eksploatowane na różnego rodzaju trasach, dla Fundacji przejechało już ponad 80 tys. kilometrów. Kilkaset uratowanych zwierząt zostało nim przewiezionych. 

Kochani, bez Waszego wsparcia nie będziemy mogli nic zrobić. Nie uratujemy kotki z połamanymi nogami, nie przywieziemy kociąt z lasu, nie zabierzemy chorego psa na leczenie... Przypadków jest tak wiele, a auto w Gorzowie tylko jedno... Prosimy o Wasze wsparcie.