Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zebrane w czasie zbiórki środki zostały przeznaczone na kastrację dziąlkowego stada. Część kotów trafiła do naszych domów tymczasowych i udało się im znaleźć domy, a część (mniej oswojona) wróciła na działki.
Dziękujemy za wsparcie zabiegów kastracji ograniczających bezdomność kotów :)
Ogródki działkowe jakich wiele. Koty, masa kotów, czyli smutna, działkowa rzeczywistość. Jednak w tym wypadku sytuacja była wyjątkowa z powodu karmicielki. Mimo rozmów, pani nie zgadzała się na kastrację kotów, co sprawiło, że przez 2 ostatnie lata rozmnażały się tu na potęgę. Część z nich umierała, część była mordowana przez "życzliwych" i zostawiana na działce karmicielki jako przestroga...
Osoba z otoczenia kobiety nie mogła już dalej znieść widoku ciągle powiększającego się stada, poprosiła o pomoc. Nie mogłyśmy odmówić. Akcja była zaplanowana już 2 miesiące temu, jednak musieliśmy poczekać na wyjazd karmicielki na urlop. Tylko pod jej nieobecność akcja miała szansę na powodzenie.
Ostatniej soboty wjechałyśmy na działki z całym naszym sprzętem, rozstawiłyśmy klatki i... zaczęło się! Łapanie i liczenie. Koty pojawiały się z każdej strony i łapały jeden, po drugim. Akcja trwała kilka dni z rzędu, od wczesnego świtu. Walka z czasem by wyłapać jak najwięcej kotów. Do tej pory zostało odłowionych 38 kotów. Zostało ok. 3 sztuki do dołapania.
Wśród złapanych jest: 19 kocic, 16 kocurów, 5 kociąt.
Jeden kocur miał ogromny, zaawansowany nowotwór z ropiejącym wrzodem na pyszczku, ważył niecałe 2 kg i okropnie cierpiał... Musiał zostać poddany eutanazji.
Jeden kot ma niewydolność nerek. Jest bardzo chudy. Podjęliśmy próbę leczenia, lekarze chcą sprawdzić czy w ogóle zareaguje na leczenie.
9 kocurów już wróciło na wolność, koteczki w większości są już po zabiegach i gdy upłynie 7 dni od dnia operacji - również wrócą na wolność.
6 kociaków trafi do domów tymczasowych (5 sztuk maluchów oraz jeden średni kocurek, który okazał się oswojony).
Były wieści o białaczce występującej w tym stadzie, więc 9 kotów miało wykonane testy na FIV i FelV (wyniki ujemne). Utrzymanie kotów do momentu ich wypuszczenia to również duże koszty. Dzięki wielu dobrym ludziom udało się umieścić część kotów w różnych lecznicach, gdzie koszty kastracji zostaną sfinansowane ze środków fundacyjnych oraz Urzędu Miasta St. Warszawy w ramach Programu Zapobiegania Bezdomności. Bezpośrednio pod naszą opieką w zaprzyjaźnionej lecznicy wykastrowanych zostało aż 10 kocic oraz 10 kocurów. Znajduje się tam również 6 kociąt do adopcji, czyli znaczna większość ze złapanych kotów!
Łączne koszty całej akcji, które my musimy pokryć to:
• 10 kocic - kastracje - 1500 zł
• 10 kocurów - kastracje - 500 zł
• Testy na FIV i FelV 9x - 315 zł.
Utrzymanie kotów w szpitalu (karma Smilla po 8zł/kg podawana 3x dziennie po 50g/kota- 7 dni w przypadku kocicy, 1 dzień w przypadku kocura) - ok. 150 zł
Całość wynosi ok. 2500 zł.
Prosimy, pomóżcie nam w walce z bezdomnością kotów!
Laden...