Porzucona, stara, chora - Meid

EDIT 04.05.2020:

Dzisiaj dostaliśmy smutną wiadomość- rano Meid odeszła :( 
Gdy tylko będziemy mieć więcej informacji wstawimy je tutaj łącznie z fakturami, które zostały opłacone dzięki Państwa wpłatom....

Meid trafiła do hotelu kilka lat temu, zabrana przez pewną "ratowaczkę" ze schroniska w Tomaszowie Mazowieckim. Już wtedy była wiekowa i po przejściach. Niestety pani, która ją umieściła w naszym hoteliku, zapomniała opłacać jej pobyt, przypomnienia oczywiście nic nie dały, kontakt się urwał.

Nie mogliśmy pozwolić, by ta wiekowa, schorowana sunia wróciła do schroniska, więc została z nami. Co prawda takich psów mamy już 10 (tak tak, tak się robi "biznesy" hotelikowe, jak się ma miękkie serce...), no ale co ona winna, że człowiek zawiódł?

Dziewczyna jest coraz starsza i wymaga leczenia i leków, które są drogie, radzimy sobie z jej wyżywieniem i opieką nad nią, ale na leczenie, które robi się coraz droższe brakuje nam już pieniędzy. Meid przyjmuje leki na tarczycę, leki przeciwbólowe, oraz suplementy na stawy, bo coraz gorzej się porusza. Załączam faktury z ostatnich 3 miesięcy. Do tej pory pomagała nam fundacja Amicis Canis, ale przecież oni też muszą Was prosić o wpłaty dlatego teraz ośmielam się prosić Państwa o pomoc ja- Ewa.

Bardzo proszę wspomagajcie leczenie Meid, chcemy by ten piękny i skrzywdzony pies, dożył swoich dni w szczęściu i bez bólu, Konto do zbiorki udostępnia fundacja. Dziękujemy za każdą złotówką wpłaconą dla staruszki.