Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Starość psiego seniora wiąże się z wieloma ograniczeniami. Czasem zwykłe codzienne czynności stają się barierą nie do pokonania, a łapki kiedyś sprawne odmawiają posłuszeństwa. Edenik jest dożywotnio pod opieką naszej fundacji. Serdecznie dziękujemy za wsparcie zbiórki dla seniora. Dzięki Państwa pomocy mogliśmy opłacić faktury za leczenie dziadka (zakup leków, badania). Mogliśmy również opłacić fakturę za zakup gumowej wykładziny, którą trzeba było w całości wyłożyć pokoik, w którym mieszka Edenik. Piesek niestety ma problemy z trzymaniem moczu, a wykładzina pozwala na utrzymanie higieny w jego otoczeniu. Ma też bezpośredni wpływ na ułatwienie mu poruszania się – na gumoleum łapki mniej się ślizgają i Edenik jest bardziej stabilny. Serdecznie dziękujemy w imieniu dziadunia!
Edenik to psiak znaleziony na początku 2014 roku przy firmie Eden w Konstancinie. Stąd jego imię. Tuptał w tej okolicy – był całkowicie zagubiony i zdezorientowany... W tamtym czasie gmina miała podpisaną umowę z firmą Ekoart i bezpańskie zwierzaki były wywożone do województwa świętokrzyskiego. Tam czekały na nich tragiczne, niehumanitarne warunki.
W jednym boksie znajdowało się kilka psów, często była tylko jedna buda. Bardzo często psy z jednego boksu nie akceptowały się wzajemnie i dochodziło do pogryzień. Rany nie były leczone…
Fundacja nie pozwoliła, aby wywieziono Edenika. Ten staruszek, mimo wielu lat na karku i bezradności związanej z postępującą, starczą utratą słuchu i wzroku, miał wolę życia. Przez ostatnie dwa lata zdążyliśmy poznać tego psiaka i wiemy, że jest to niezwykłe stworzenie. Każdy, kto miał okazję spędzić z nim chwilę czasu dostrzega w nim wojownika. Niektórzy mówią „Eden to musiał mieć hardkorowe życie!”. Ma wiele przydomków: Edek, Rokers, Hardkorowy Koksu.
Edenik ma za sobą dwie poważne operacje – wyszedł już z naprawdę wielu opresji. Po ostatniej operacji lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. On jednak, jak Feniks, powstał z popiołów i nadal walczy! Obecnie przebywa w dożywotnim domu tymczasowym.
Naszego kochanego dziadka dopadła starość... W ostatnim czasie psiak czuł się znacznie gorzej. Aby zobaczyć, w jakim znajduje się stanie fizycznym, Fundacja wykonała podstawowe badania krwi (morfologia, biochemia) oraz RTG i USG. Okazało się, że jego stawy są w złym stanie, a wątroba zmieniona chorobowo… Koszt badań oraz wizyt w klinice wyniósł 300 zł. Zaopatrzyliśmy naszą apteczkę w leki przeciwbólowe na stawy, a także w leki wspomagające pracę wątroby.
Edenik w swoim życiu wycierpiał wiele – należy mu się przeżycie czasu, jaki mu pozostał w spokoju i wygodzie. W tym celu kupiliśmy wykładzinę PCV na cały pokój Edena (jej koszt to 183 zł), ponieważ kontrola nad potrzebami fizjologicznymi oraz załatwianie się na zewnątrz zaczęły stanowić dla niego problem. Psiak przeżywa lepsze i gorsze dni, a my żałujemy, że na starość nie ma lekarstwa…
Będziemy wdzięczni za pomoc dla naszego seniorka. Nie możemy cofnąć czasu, aby uwolnić go od przeżytych w przeszłości cierpień. Wierzymy jednak, że z Waszą pomocą możemy podarować mu godną i pozbawioną bólu starość.
Laden...