Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zbiorka została przerwana, bo Feniks niestety odszedł, nie dał rady:(. Bardzo nam smutno:( Z tego samego schroniska zabraliśmy innego staruszka, bardzo podobnego do Feniksa - Makarego. To Makary otrzymał w spadku pieniądze ze zbiórki na Ratujemy Zwierzaki.
Makary jest stary i niewidomy- ktoś wyrzucił go w takim stanie jak niepotrzebną rzecz. Został gruntownie przebadany, zostały wykonane badania krwi, Echo Serca, przeprowadzna operacja - ma usunięte 4 guzy - dwa z łap (w tym jeden największy i najbardziej niepokojący), jeden z jądra i jeden znaleziony w trakcie zabiegu niedaleko jądra. Czekamy na wynik histopatologiczny. Fenix odszedł, ale pomógł koledze ze schroniska, też skrzywdznemu przz czlowieka. Makarego już nigdy nikt nie skrzywdzi.
Makary opuszcza schronisko
Makary w hoteliku
Feniks ma ok. 16 lat i większość swojego życia spędził w schronisku – trafił tam prawie 13 lat temu i pozostał na kolejne, długie lata - w betonowym boksie, bez wychodzenia, bez spacerów, bez dotyku ludzkiej ręki.
Na pewno przez wiele lat bezskutecznie próbował zwrócić na siebie uwagę, na pewno wypatrywał zza siatki boksu kogoś, kto go zabierze i da dom. Lecz lata mijały, psi towarzysze w boksie zmieniali się, a Feniks stał i czekał - coraz starszy, coraz smutniejszy. Wreszcie stał się kupką nieszczęścia: sponiewierany, obolały, skulony, z gasnącą nadzieją na zmianę losu. Stał i całym sobą błagał o pomoc.
I pewnego dnia stał się cud - Feniks został zauważony. Dlaczego on? Bo zostało mało czasu, aby mu udowodnić, że nie wszyscy ludzie to zło i obojętność. Zorganizowano więc błyskawiczną akcję, by pies mógł opuścić schronisko, by zdążyć, nim odejdzie w milczeniu, w ciszy własnej bezsilności, zapomniany, nie wiedząc, czym jest miłość, troska, doskonale znając jednak smak obojętności.
Stan psa jest ciężki: jest wychudzony, skóra i sierść w fatalnym stanie, ma przykurcze i zaniki mięśniowe z braku ruchu, problemy z ustaniem na tylnych łapach. Słabo widzi, źle słyszy. To nie koniec złych wieści - wstępne badania wykazały alergiczne pchle zapalenie skóry, świerzbowca, chore stawy, anemię, chorą wątrobę i trzustkę. W najgorszym stanie jest tarczyca (niedoczynność) i nerki.
Patrząc na Feniksa, czujemy ogromny smutek i żal, że tak potoczyły się jego losy, że tyle wycierpiał. Choć jest stworzony, by kochać, przez tyle lat nie miał nikogo. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, jest zadbany, ma pełną miskę i zabezpieczone potrzeby i dla niego to prawie niebo, bo być może prawdziwej troski i opieki zaznał po raz pierwszy w życiu. Oby mógł się nimi nacieszyć jak najdłużej.
Feniks jest pod opieką weterynarzy, którzy rokują bardzo ostrożnie; stan pacjenta jest ciężki, właściwie walczy o życie. To stary, udręczony życiem pies, który nie siedział na kanapie, tylko w zimie na śniegu, a w lecie na betonie. Koszty diagnozowania i leczenia Feniksa już są spore. Na razie wykonane zostały podstawowe badania, wprowadzona została delikatna karma, witaminy i minerały, leki, bo teraz najważniejsze jest doprowadzenie tego wyniszczonego psa do lepszej kondycji. Feniks nie wychodzi na zewnątrz, więc potrzebuje też podkładów, preparatów do pielęgnacji. Jak jego stan się poprawi, czekają go kolejne specjalistyczne badania w tym USG, kolejne badanie krwi, być może RTG.
Ale Feniks nie wie, że nie zostało mu już wiele czasu i tego normalnego życia, jakie prowadzą inne psy. Ktoś powiedział, że od cierpienia, które się widzi, jedynie można odwrócić oczy, lecz gdy je przeżywasz, nie ma drogi ucieczki. Chcemy wynagrodzić Feniksowi 13 lat życia, które spędził w schronisku. Pomimo wyniszczenia i ran jest w nim dostojeństwo, godność i piękno, to naprawdę wyjątkowy pies. Razem z nim cieszymy się z każdego przeżytego dnia, z każdego uśmiechu.
Nie oddamy mu młodości, ani tych wszystkich straconych lat, ale możemy podarować mu coś równie pięknego – nadzieję i godną starość bez bólu. Bardzo Państwa prosimy o pomoc dla tego wspaniałego psa, sami nie damy rady. Feniks też bardzo Państwa prosi.
Laden...