❗️Staruszek Misio błaga o godną starość... Odebrany interwencyjnie ze śrutem w ciele!

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Wierny, oddany. Nie robi mu różnicy ani jak wyglądasz, ani jaka jest grubość twojego portfela. Kocha cię bezinteresownie. Tyle że nie wszystkie psy mają szczęście. Nie wszystkie trafiają na właściwych ludzi. Bywa, że właściciel nie zapewnia zwierzakowi nawet minimalnej opieki. Jakiejkolwiek. Misio trafił bardzo źle. Stary pies. Obraz nędzy i rozpaczy. Został przez nas odebrany interwencyjnie, w asyście Policji Kryminalnej.

Prosto z interwencji Misio został przewieziony do kliniki weterynaryjnej. Poza skrajnym zaniedbaniem, widocznymi i przerażającymi zmianami skórnymi, silnym stanem zapalnym dziąseł, zapaleniem kanałów słuchowych, dwoma ogromnymi guzami, wykryto śrut. Tak, śrut! Jeden w okolicy lewego żebra, drugi w prawej pachwinie udowej.

Misio przebywał w klinice blisko 3 miesiące. Zostały operacyjnie usunięte guzy, konieczny był również przeszczep skóry. Psiak dzięki zaangażowaniu weterynarzy i pomocy Darczyńców otrzymał możliwość leczenia i powrotu do zdrowia.

Misio po zakończeniu leczenia został przewieziony do dobrego, domowego hotelu dla zwierząt, gdzie pod czujnym okiem opiekunów kontynuuje leczenie.

Misio to stary psiak. Mimo wielokrotnego zamieszczania ogłoszeń nie znalazł się nikt, kto by zechciał dać mu stały dom. Nie dość, że Misio jest wiekowy i wymaga kosztownego leczenia, to nie zachowuje czystości w domu, więc szansa na znalezienie mu dobrego domu jest bliska 0. Ma osoby, które wspierają go w codziennych trudach. Pomagają mu w zakupie karmy, opłaceniu domowego hotelu.

Jednak dziś potrzebuje dodatkowego wsparcia. W ubiegłym roku zachorował na niewydolność nerek. Specjalna dieta, profilaktyka, intensywne leczenie pozwoliły wyrwać go z objęć śmierci, choć rokowanie było bardzo złe. Misio żyje, ale od tego czasu staruszek niezmiennie wymaga specjalnej troski. Psiak poza niewydolnością nerek ma również zwyrodnienia kręgosłupa, co sprawia, że bywają dni, że ma problem nawet ze wstaniem.

W ostatnich dniach Misio stał się bardziej markotny. Pilnie potrzebne są kolejne badania. Najpewniej też leczenie. Misio to stary pies. Pies bardzo doświadczony przez los. Pies, któremu człowiek zgotował piekło. Pies, który dziś może liczyć tylko na Ciebie… Dajmy wspólnie Misiowi to, czego nigdy nie miał. Zapewnijmy najlepszą diagnostykę, leczenie, opiekę. By ten czas, który mu został był dla niego dobrym czasem. Pewnie najlepszym, jaki dostał.