Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ten malutki kocurek Staś to prawdziwy bohater, walczy dzielnie o drugie życie, bo kiedy trafił do fundacji był roślinką, bez oznak życia. Ktoś postanowił go skrzywdzić, okaleczyć, wyrzucić w reklamówce do śmieci, odebrać szansę na życie. Dzięki karmieniu co godzinę po kropelce, dogrzewaniu, nawadnianiu i uporowi Staś przeżył noc i nie było gorzej. W obecnej chwili słabiutki jeszcze kocurek próbuje pokazać jak bardzo chce żyć, podnosi główkę, reaguje zapadniętymi oczkami, próbuje się podnosić. Dziękuję za udział w zbiórce i wsparcie w każdej formie dla Stasia i pozostałych kociątek, których ilość w tym sezonie jest ogromna (36/ w dt + 42/ w adopcji.
Są takie przedsięwzięcia, które biorą się najpierw z czynów i miłości a dopiero potem realizują pewien plan. Tak jest właśnie w przypadku stowarzszenia Kocimiętka !!!