Stefanek potrzebuje pomocy - nie może zostać sam...

Stefanek jest mieszkańcem Zielonego dt PKDT. Jego rodzeństwo znalazło domy, niestety on nie miał tego szczęścia; mieszka nadal w domu tymczasowym. Ostatnio Stefan zaczął się wycofywać, marniał w oczach, a do tego zaczął odskakiwać od jedzenia. Kocurek, jak się okazało w trakcie wizyty w lecznicy weterynaryjnej.

Ma uzębienie w fatalnym stanie. Wymaga interwencji stomatologicznej. Niestety Stefana trzeba najpierw ustabilizować, bowiem przyplątało się także nadciśnienie, anemia oraz problemy nerkowe. Stefan dostaje całą baterię leków wspomagających nerki, antybiotyk, który umożliwia zaleczenie stanu zapalnego przyzębia oraz leki na nadciśnienie i leki odbudowujące czerwone krwinki. Wbrew złej sytuacji zdrowotnej Stefan ma wolę walki i zaczął mieć apetyt, bo podawane medykamenty działają. Stefan odwiedza lecznicę regularnie.

Przed nim jeszcze zabieg stomatologiczny. Dotychczasowa pomoc weterynaryjna to duże obciążenie finansowe. Aktualnie Zielone dt musi pokryć koszt fv i dług, która opiewa na ok. 1000 zł. Echo serca i zakupy dotychczasowej diety pokrywało dt z prywatnych środków, ale ilość zwierząt w domu tymczasowym to potężne obciążenie dla osobistego budżetu wolontariuszki, stąd prośba o wsparcie dalszych wysiłków postawienia Stefanka na łapy!

Stefana można też wesprzeć karmą weterynaryjną, mokrą przeznaczoną dla kotów z dolegliwościami nerkowymi. Stefan najchętniej zjada saszetki z sosem.
Za każdą pomoc dziękujemy!