Na sterylizację suni i profilaktykę szczeniaków!

Witam Państwa. Chwilę się zastanawiałem, czy robić dużą zbiórkę na wiele sterylizacji, czy na każdą będę robił osobno. Postanowiłem robić za każdym razem osobną zbiórkę. 

Historia trąci patologią? Według mnie nie. To zwykła historia jakich wiele. Mała suczka rodząca co cieczkę i diabli wiedzą, jaki dokładnie jest los poprzednich szczeniaków. Czy zginęły, czy zostały rozdane, czy spotkał je inny los...? Tego nie wiem. Wiem, że teraz są dwa i że bardzo szybko znajdą odpowiedzialne domy. Wiem, że ludzie są biedni i nie mają pieniędzy na sterylizację. Ich podejście jest proste i w życiu suni (nawet nie znam jej imienia) nic by się nie zmieniło. Wioletta, którą aktywnie wspieramy w sprawach kocich i psich, zapytała, czy bym nie pomógł. Oczywiście się zgodziłem. Sunia przeszła zabieg sterylizacji, a szczeniaki zostały oporządzone weterynaryjnie. Całość to kilkaset złotych. Myślę, że będą to dobrze spożytkowane pieniądze o ile uda się zebrać potrzebną kwotę. 

Dołączam zdjęcia szczeniaków, zdjęcie suni jest głównym zdjęciem zbiórki. 

Gorąco zachęcam do udziału i z góry dziękuję za wszelkie wsparcie.
Jacek