Komu przeszkadzałem?

Tosiek to psiak, który przez kilka dni przebywał w miejscowości oddalonej od nas kilkanaście km. Znalazł dom tymczasowy. Miał robione badania krwi, wszystko wydawało się na dobrej drodze. Tosiek znalazł dom u wspaniałej rodziny. W domu zaczął czuć się źle, zrobiono mu badania krwi, które nie były dobre.

Zaczęła się dalsza diagnostyka.... W jego ciele znaleziono dwa śruty - jeden bardzo blisko kręgosłupa. Wyniki niedobre, jest stan zapalny. Ma też tarczycowy ogon, także będziemy jeszcze to badać. Na początku tygodnia będzie operacja wyjęcia śrutów.

Dodatkowo złamany kieł przy samym dziąśle, który koniecznie trzeba usunąć.

Wszystko to koszta dość wysokie. Nikt nie spodziewał się, że mały psiak może mieć za sobą tyle złego. Ktoś strzelał w niego dla zabawy? Komuś przeszkadzał? Jak daleko może posunąć się człowiek w krzywdzeniu braci mniejszych?

Tosiek po operacji, diagnostyce...

My prosimy o pomoc w opłaceniu faktur za niego. Prześwietlenia, narkoza, zabieg. Wszystko to koszta, na które nikt się nie przygotował. Tośka musimy też za jakiś czas wykastrować.

Dostał swoją szansę na życie, już nikt go nie przegoni, nie skrzywdzi i pozwoli mu cieszyć się swoim miejscem na ziemi. Pomóż nam pomagać! Jeden pies, a tyle kosztów! Jednak zawsze warto walczyć o każde życie.