Pomóż ocalić Migotkę, kochaną psinkę

Widzieliśmy na własne oczy, ale nadal nie wierzymy... To miała być kontrola, jakich wykonujemy wiele - kontrola stanu życia zwierząt. To, co zastano na miejscu, nie mieści się nikomu w głowie... Nie można uwierzyć, że człowiek zgotował zwierzętom taki los…

Wśród odebranych interwencyjnie z pseudohodowli kilkudziesięciu psów, kilkunastu owiec i kota, była ona... Mała, niepozorna kundelka, która swoim istnieniem nie chce "przeszkadzać"... Taka, za którą ludzie nie patrzą, gdy mogą wybrać rasowe. Nazwaliśmy ją Migotka. Jest bardzo mądrą, kochaną suczką.

Wstępne badanie weterynaryjne wykazało ogólne zaniedbanie - odwodnienie, niedożywienie, zarobaczenie, zapchlenie, ogólne wyniszczenie... Taka mała psina, a tyle musiała wycierpieć w tym okropnym miejscu...

Musimy zapewnić Migotce dobre życie, nawet w domu tymczasowym. Należy się dziewczynie. Potrzebujemy środków na leczenie Migotki, dobrą karmę, sterylizację. Liczymy, że znajdą się ludzie o dobrych i czułych sercach, którzy wesprą naszą dzielną sunię w odkrywaniu lepszego życia, nie w zamknięciu, ciemności i głodzie. Razem chcemy pokazać Migotce, że człowiek jest dobry, miska pełna, a spacer - przyjemnością… Przyłączcie się do nas, prosimy.