Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy wszystkim wspierającym❤️
Dramat 3,5kg. suni: 3 dni z zaklinowanym, gnijącym płodem bez pomocy. Ratujemy jej życie!
Małe, chudziutkie ciałko ze zdeformowanym, napęczniałym brzuchem i częściowo wystającym, rozkładającym się i cuchnącym płodem trafiło do lecznicy w krytycznym stanie. Właścicielka-zbieraczka nie zrobiła nic, żeby suni pomóc; uznała, że to tylko pies i szkoda zachodu, "bo i tak zdechnie". Po trzech dniach gehenny zwierzę zabrały do lecznicy przypadkowe osoby i dzięki temu jest szansa, że sunia przeżyje (lekarze mówią o 50% szans).
Maleństwo szybko trafiło na stół zabiegowy, wykonano podstawowe badania i usg, płód został usunięty. Był tak duży, że rozpierał aż klatkę piersiową, lekarze mieli problem z wyciągnięciem go dosłownie spod serca. Trwa walka o życie suczki.
Analiza krwi wskazuje na anemię i wycieńczenie organizmu, psinka jest słaba lecz bardzo chce żyć. Dostała podwójny antybiotyk, leki przeciwbólowe, jest podłączona do kroplówki. To wszystko ją trochę wzmocniło, a przede wszystkim ustąpił niewyobrażalny ból. Sunia podnosi już głowę, co dobrze rokuje.
Z jej ciała wyciągnięte zostały też niestety kleszcze, oby tylko nie spowodowały babeszjozy. Prosimy o wsparcie na ratowanie Zosi - takie imię dostała sunia.
Laden...