Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sunia nadal przebywa w hoteliku pod Wrocławiem, jest opłacana z pieniędzy fundacji.
To wystraszone biedactwo trafiło do nad pod opiekę z województwa mazowieckiego. Suczka jest całkowicie nieadopcyjna, nie potrafi pozbyć się lęku wobec ludzi i na zawsze pozostanie w domowym hoteliku pod Wrocławiem. Oczywoscie jeżeli środki nam na to pozwolą... W tym miejscu ma behawioralną specjalistyczną opiekę i cudowne domowe warunki.
Historia Wiki chwyta za serce. Sunia przez 5 lat żyła na gospodarstwie w szczerym polu, nikt absolutnie nikt się nią nie interesował, cudem udawało jej się przetrwać zimę. Oczywiście stale rodziła malutkie szczeniaczki, których los z pewnością jest równie tragiczny, a najprawdopodobniej zostały potopione.
Osamotniona i przeganiania z kąta w kąt nigdy nie zaznała ludzkiej dobroci, dlatego nie jest teraz w stanie zaufać nikomu prócz swojej opiekunki w hoteliku, przed którą się otworzyła.
Któregoś razu któryś z mieszkanie wsi przywiózł suczkę do psiego przytuliska w worku po kartofle... Wrzuconą jak rzecz, nieżywe i przestraszone stworzenie.
Okoliczne organizacje nie mogły pomóc, nas osobiście bardzo poruszył los suczki z pola i zorganizowaliśmy transport z pomocą zaangażowanych po stronie województwa mazowieckiego osób. I tak oto maleństwo znalazło się po naszą opieką.
Obecnie wygrała los na loterii, ale będzie musiała mieć opłacany hotelik, do końca swoich dni, przez ludzi, którzy tak bardzo psychicznie ją skrzywdzili... Błagamy Was o wsparcie finansowe na jej utrzymanie!
Laden...