Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety, okazało się, że Liska ma trwałe uszkodzenie wątroby.
Mimo, że jest wesołą i świetnie ułożoną damą, to nie znalazł się nikt, kto by jej zaoferował dom. Nadal mieszka w domu tymczasowym. Dzięki staraniom lekarza udało się na tyle unormować jej wyniki, że było możliwe przeprowadzenie zabiegu sterylizacji i podania szczepionek na choroby wirusowe. Żywiona jest specjalistyczna karmą i przyjmuje leki.
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy okazali serce dla Liski!
[Aktualizacja 3.04.2018]
Okazało się, że sunia ma poważny problem z wątrobą i jelitami. Prawdopodobnie, zanim została zabrana z drogi zjadła coś trującego lub celowo, przed porzuceniem, ktoś jej coś takiego podał.
Luty, mrozy i ruchliwa droga pełna tirów w woj. świętokrzyskim, to miejsce, gdzie ktoś pozbył się suni, która prawdopodbnie zamarzłaby, gdyby nie gorące serce Ewy. Malutka niepozorna suczka trwała tam, przy samej jezdni, pewnie myślała, że tak trzeba, że po nią wrócą
Dlaczego taki tytuł? Bo postawa i zachowanie suni jest właśnie takie. Jest cichutka stara się być niezauważona, każdy ruch powoduje, że się kuli. Cierpliwie znosi wszystkie zabiegi medyczne, badania, zastrzyki.
Suczka została zabrana w ostatnim momencie. Następnej nocy przyszły mrozy do -20. Była już chora, wychłodzona z odmrożonymi opuszkami łapek. Infekcja objawiająca się kaszlem, czerwonym gardłem i wydzieliną z oczek oraz wysoką temperaturą. Sunia ma podwyższone parametry wątroby i potrzebuje specjalistycznej karmy.
Otoczona ciepłem i troską przebywa w domu tymczasowym. Każda najmniejsza wpłata, każdy sms pomoże pokryć koszty leczenia i zapewni odpowiednie żywienie suni.
Laden...