Sunie z domu tymczasowego zbierają na utrzymanie

Te dwie śliczne panienki - Sejna i Monia - mieszkają w domu tymczasowym u Marzeny. Były bezdomnymi szczeniakami, które przybłakały się na posesję dziewczyny spod suwalskiej wioski.

Sunie błakały się tak od miesięcy, dokarmiane przez dwójkę sąsiadów, którzy obawiali się zgłosić je do gminy, ponieważ groziło to zawiezieniem do schroniska, a tam adopcja na łańcuch... Nadają się idealnie, a na Podlasiu łańcuch to norma :( Zwłaszcza w tej gminie.

Sunie są szczęśliwe, zaopiekowane. Mają ok. 11 miesięcy i za moment czeka je pierwsza cieczka, po ciecze będą wysterylizowane.

Prosimy o pomoc w ich utrzymaniu. 620 zł to koszt 2 miesięcy spokojnych i pełnych brzuszków :)

To dwie aktywne sunie, które uwielbiają biegać, szaleć, rozrabiać :)