Były sobie świnki trzy

Do nietypowych (w powszechnym mniemaniu) mieszkańców schroniska w Korabiewicach należą na pewno Pepa, Zygi i Zosia. To trzy nasze urocze świnki. Wszystkie trafiły pod opiekę Fundacji Viva prosto od swoich gospodarzy, gdzie żyły w fatalnych warunkach. Gospodarze doprowadzili świnki do takiego stanu, że nie nadawały się do niczego, nawet na szynkę. Dlatego bez żalu oddali bezużyteczne ledwo chrumkające bidulki do schroniska

Każde zwierzę, które Fundacja przyjmuje pod swoje skrzydła, trafia tu na dobre i złe. To nie tylko opieka - to zobowiązanie, że zwierzakowi nie stanie się już nic złego.

Trzy świnki czują się w Korabiewicach rewelacyjnie. Pełnią też niezwykle ważną - edukacyjną rolę. Każdy nowy gość w schronisku ma szansę nie tylko na własne oczy, lecz także namacalnie przekonać się, że świnki kochają ludzi równie mocno jak psy, że uwielbiają się bawić, że reagują na imię, że...merdają ogonkami z radości.

Świnki to fantastyczne towarzyszki, mądre i kochające istoty. A poza tym ogromne żarłoczki.  Ich utrzymanie to koszt 300 zł miesięcznie. Chcemy zebrać fundusze, żeby zapewnić świnkom utrzymanie przez cały 2013 rok. Potrzebujemy 3.600 zł.