Pomóżcie nam ratować Szanelkę!

Szanelka - najdzielniejszy pies na świecie. Mimo krótkiego życia już niesie na grzbiecie worek wypchany chorobami aż po brzegi. A przecież ma takie małe ciałko. 

Mając 2 miesiące spotkała się z poważnym zapaleniem płuc (przez pseudo hodowlę) była ponad tydzień pod tlenem. 

Mając 1,3 roku nabawiła się babeszyjozy. Była bardzo słaba, poprzez chorobę straciła bardzo na wadze (ważyła prawie 10 kg, babeszjoza ja wyczerpała do wagi 8,5 kg).

Babeszjoza jest obecnie jedną z najgroźniejszych chorób u psów. W efekcie zakażenia jednokomórkowe pasożyty (najczęściej Babesia canis) niszczą czerwone krwinki u psa. Dochodzi do silnej anemii i żółtaczki. Może przebiegać jako bezobjawowa infekcja, albo mieć piorunujący przebieg kończący się śmiercią. 

Dlatego nie wiemy jak przebiegnie dalsze leczenie Szanelki. Pierwszy etap to transfuzja krwi, dalsze badania i ustalenie odpowiedniego leczenia lekami i odpowiednie żywienie. A to niesie za sobą wysokie koszty. Szanelka przez ból, brak sił nie chce nic jeść.

Codziennie próbujemy ja karmić, żeby chociaż trochę przybrała na wadze, lub jeździmy na kroplówki. Trudno nam na to patrzeć, jest słaba, czasami skłania się i nie może chodzić. Pomóżcie nam ratować sunie! Bardzo prosimy o wsparcie. Stawiamy na długotrwałe leczenie i licznymi się z wysokimi kosztami.

Jednak nie poddajemy się a dzielna Szanelka walczy z nami o swoje życie. Prosimy o każdy grosik, każdą złotówkę, żeby operacja Szanelki (transfuzja krwi) oraz dalsze leczenie się udało. Szanelka lubi się bawić, mimo wątłego ciałka i osłabienia. Jest jeszcze młodym pieskiem. Dzięki Waszemu wsparciu damy temu cudownemu, dzielnemu psiakowi szansę na dalsze życie!