Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szaruś mieszka u kobiety, która go znalazła.
Pewnego dnia na jednym z miejskim bazarków sprzedawczyni usłyszała dziwne popiskiwanie. Myślała, że może się przesłyszała - było bardzo dużo ludzi, w tym dzieci w różnym wieku, które biegały i wydawały z siebie dziwne odgłosy.
Kobieta jednak zaufała swojemu siódmemu zmysłowi i postanowiła zajrzeć do kartonów leżących za śmietnikami. Gdy otworzyła pudełka jej oczom ukazał się schorowany Szaruś i jego siostrzyczka... Nikt nie widział momentu, gdy były właściciel podrzucał nieszczęsne maluchy. Było zbyt tłoczno, każdy zajęty swoimi sprawami...
Kobieta okazała się mieć dobre serce, zamknęła swoje stoisko znacznie szybciej, by pojechać z kociętami do lecznicy. Ktoś z kupujących polecił jej Best - nasz zaufany ośrodek. Na miejscu koteczki zostały dokładnie zbadane.
Okazało się, że malutki organizm Szarusia zaatakowała infekcja oraz zapalenie uszek. Jego siostrzyczka miała więcej szczęścia, nie zaraziła się od brata, być może jest to kwestia lepszej odporności...
Niestety, w wyniku infekcji doszło do uszkodzenia oka u naszego maleńkiego pacjenta. W związku z tym podjęte zostały rozmowy o operacyjnym usunięciu gałki ocznej. Nic nie jest jeszcze przesądzone, weterynarze póki co wdrożyli leczenie kitka i od rezultatów tego leczenia będą zależały dalsze losy oczka Szarusia.
Ten maluch jest wycieńczony chorobami i osłabiony, ale to przesłodkie kocie dziecko, które wnosi wiele radości do naszego życia. On swoje dopiero co rozpoczął i zginąłby, gdyby nie sprzedawczyni z bazarku, która zareagowała w odpowiedni sposób. Dajmy temu kociakowi szansę na lepsze jutro! Przede wszystkim nie bójmy się pomagać, nie przechodźmy obojętnie... Być może to my któregoś dnia będziemy potrzebować pomocnej dłoni?
Kochani, liczymy na Wasze wsparcie w niesieniu jak najdalej tego posta. Komentujcie, udostępniajcie, jeśli jesteście w stanie - wpłacajcie tyle, ile możecie. Każda złotówka jest dla Szarusia na wagę złota!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o pomoc finansową na leczenie kotka.
Laden...