Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jeden szczeniaczek (suczka) niestety nie przeżył, choroba okazała sie silniejsza i pokonała kruszynę... Dwa samczyki pojechały do swoich domów stałych. Jeden mieszka w Krakowie, drugi w Skarżysku-Kmiennej.
Monika, której pomagamy ratować zwierzaki, poprosiła nas kolejny raz o pomoc, opowiadając, że tydzień temu przywiozła ze wsi szczeniaki. Monika opowiedziała nam, że suczka oszczeniła się w stodole.
Maluchy podrosły i zaczęły wędrować za matką. Wychodziły przez marne ogrodzenie na ulicę. Zabrała więc malizny, żeby nie skończyły pod kołami aut. 4 szkraby przywiozła wieczorem. Ze względu na to, że nie szczepione, umieściła je w kenelce i, jak sę okazało, dzięki Bogu, że je wyizolowała...
O godz. 23 jeden brzdąc zrobił kupkę o innym zapachu niż normalna szczeniakowa kupka. Rano lekarz weterynarii zdiagnozował parwowirozę. Zaczęła się walka o życie 8 tygodniowych szkrabów.
Testy wykonano całej czwórce, jeden wyszedł negatywny. Minusowy maluch natychmiast został odizolowany.
Również dostał surowicę i antybiotyki. Reszta maluchów dostaje kroplówki i jest intensywnie leczona. Po pięciu dniach malutka Lili przegrała walkę. To była jedyna dziewczynka z całego rodzeństwa. Monia obiecała tym szkrabom, że zrobi wszystko, co w mojej mocy. To malutka Lili.
Zostało trzech chłopców, dwóch walczy o życie. Przez pięć dni nie miały siły wstać. Dziś Klapek i Ciapek słabiutkim kroczkiem podeszli do brzegu kenelki i nawet zamerdali ogonkami, jest szczęśliwie lepiej. Jednak ta choroba potrafi płatać figle, dlatego jeszcze nie ma powodu, żeby się cieszyć.
Monia jeździ kilka razy dziennie do weta (ma także kociaka chorego na koci katar), opiekę nad resztą stada, dzieci, rodzinę, dom. Robi wszystko, aby utrzymać szczeniaki przy życiu. Problemem są jak zwykle pieniądze. Leczenie trzech szczeniąt, w tym surowica dla całej czwórki pociągnęło za sobą spore koszty. Na dzień dzisiejszy wyszło 700 zł, a leczenie nadal trwa. Błagamy, pomóżcie ratować te biedy!
Laden...