Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niedawno pokazywałyśmy Wam te piękne sześcioraczki i ich mamę. Cały czas drżałyśmy o ich zdrowie, czy nie złapią czegoś, dlatego obsługiwałyśmy je wyłącznie w rękawiczkach i nie dotykałyśmy ich, aby zminimalizować ryzyko. Ale i tak zachorowały 😭
Od kilku dni wozimy je codziennie na leki, kroplówki i surowicę. Być może jest to tylko katar koci, miały już 2 razy testy na panleukopenię i wyniki były negatywne, ale to nie oznacza że nie są na to chore. Miały uporczywą biegunkę, która może spowodowana jest przez lamblie (testy dodatnie). Są leczone wszelkimi możliwymi lekami i traktowane jak kotki z panleukopenią - śmiertelną chorobą, która zabija setki kociąt.
Maluszki są słabiutkie, ale walczymy o nie, choć koszty będą przeogromne, głównie przez surowicę bo 1 dawka kosztuje 100 zł, a cała szóstka i mama dostała już po kilka dawek, więc koszt samej surowicy to 2100 zł plus kolejne dawki i inne leki.
Bardzo Was prosimy, pomóżcie tym maluszkom wyzdrowieć, pomóżcie im zebrać pieniądze na leczenie które będzie bardzo drogie, ale życie nie ma ceny. Chcemy mieć pewność że zrobiłyśmy dla nich wszystko co w naszej mocy, tak jak dla każdego naszego kota. Wiele osób pytało o możliwość adopcji tych maleństw, mamy nadzieję, że wyzdrowieją i będą mieć długie i szczęśliwe życie. Niech tylko przeżyją...
Prosimy Was o wsparcie bo mamy pod opieką ponad 80 kotów i wszystkim zapewniamy leczenie, profilaktykę, karmę, żwirek. To wielka odpowiedzialność i obciążenie emocjonalne, bo na to wszystko musimy uzbierać pieniądze choćby się waliło i paliło. Nie otrzymujemy żadnych dotacji ani pomocy ze strony władz miasta. Wszystko co możemy zrobić dla kotów jest możliwe tylko dzięki Waszej pomocy, za którą z całego serca dziękujemy w imieniu tych kociąt i wszystkich innych którym pomogliście ❤️
A tak kotki wyglądały przed chorobą:
Laden...