Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
.
Wszystkie kocięta znalazły domki :)
- A mamusia też jedzie?
- Tak, maluszki mama przyjedzie, ale za dzień lub dwa, tylko Wasza mama nie ludzi i po zabiegu wróci tutaj.
- A my nie wrócimy?
- Nie, Wy zamieszkacie z ludźmi, w ich domkach.
- Zamieszkamy w domkach? Tak w środku domku? Nie będziemy już mieszkać w altance?
- Nie, maluszki już nigdy nie będziecie mieszkać w żadnej altance, będziecie mieć swoje domki.
Słuchajcie, a ciocie to nie zmyślały? My mamy mieszkać z ludźmi w ich domkach? Nasza mamusia to zawsze mówiła, że z ludźmi się nie mieszka, bo tak jej mówiła jej mama i mówiła, żeby się ludzi bardzo bać. Nam to banie się za bardzo nie wychodzi, bo ciocie dają jedzonko i dużo głaszczą. No tylko nam się zupełnie nie podoba w tej klatce w lecznicy, nic a nic się nie podoba.
Bardzo byśmy chcieli, żeby ciocie nam domków poszukały, bo mówią, że tam mają być i zabawki, i ma być jedzonko, i że będziemy mogli biegać i się bawić ile tylko zechcemy. Nasi ludzie podobno to mają o nas dbać tak jak dbała nasza mamusia, tylko ciocie mówią, że nas za bardzo nie będą myć języczkami, zupełnie nie rozumiemy dlaczego, ale coś ciocie mówiły, że języczki ludzi się nie nadają.
Będziemy mogli już domków szukać jak pozbędziemy się robaczków, zrobimy badania i dostaniemy takie zastrzyki, żeby nie chorować. Jesteśmy bardzo mali, ale nawet my wiemy, że to wszystko bardzo dużo kosztuje no i nas też jest bardzo dużo – mama urodziła nas aż sześcioro . W tej altance, gdzie się urodziliśmy żadnych pieniążków nie było i my też żadnych nie mamy, dlatego pomyślałam, że może jak ładnie poproszę to pomożecie mi i mojemu rodzeństwu pieniążki uzbierać…
Kociątek jest sześć. Z całych sił się broniliśmy przed ich przyjęciem, ale maluszki były w niebezpiecznym miejscu, niedaleko drogi na którą już próbowały wychodzić. Nie mamy dla nich ani miejsca, ani funduszy na pokrycie ich odrobaczania, szczepienia, testów na choroby zakaźne.
Oszczędności starczyło nam raptem na pokrycie kosztów odpchlenia i pierwszego odrobaczenia kociątek. Błagamy Was o pomoc dla kociczek Do, Mi, Fa, Sol i La oraz dla kocurka Re, my od lat nie mieliśmy tak licznego miotu maluszków, koszty przy takiej ilość kociąt są ogromne…
Laden...