6 kociaków z patologicznych warunków ma ostry koci katar, TRAGEDIA!

Wieś jakich wiele.

Pani pisze do nas z prośbą o pomoc. Nie wiedziała, że jej matka - starsza pani - ma u siebie na podwórku tyle kotów i że te koty rodzą młode... Prosiła o pomoc z kastracjami i z leczeniem maluchów.

Nasza znajoma pojechała na miejsce i załamała się. Dom w ruinie, w miskach najtańsza kolorowa karma sucha. Naliczyła co najmniej 8!!! dorosłych kotów i 6 kociaków od dwóch kotek, kociaki wszystkie z kocim katarem w różnym stanie zaawansowania.

Sami zobaczcie:

Do tego prowadzi brak kastracji, kociego cierpienia, ślepoty, rodzących się w kółko kociąt... MAKABRA!!! Rudy maluch jest w najsłabszym stanie, nie chce jeść.

Jeżeli nie znajdziemy tym maluchom domów, wrócą w tamto miejsce do rozmnażaczy, którzy już pytają, czy i kiedy je oddamy. Kastrujemy już dorosłe koty stamtąd. Pomóżcie nam ratować te maluchy i ich oczy.