Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety nie udało się zabrać taty kota do kardiologa i na sanację jamy ustnej w tym roku. Będziemy dalej próbować w przyszłym roku za Państwa pomoca uzbierać fundusze na opłacenie wizyty i zabiegu.
4 lata temu na ogrodzie jednego z domów rodzinnych w Luboniu zadomowił się kot. Choć ojcem on nigdy nie był, to dostał imię Tata-kot, gdyż po nim zaczęły zadomawiać się kolejne koty. W sumie łącznie jest ich teraz 8, wszystkie wykastrowane. Kotami zajmuję się lokalna karmicielka - Pani Anna*.
Pani Anna od miasta dostała pomoc w postaci kastracji kotów i raz w roku około 10-12kg suchej karmy na cały koci gang**. Resztę karmicielka funduje z własnej kieszeni, a niestetni niedawno straciła pracę... Pani Anna wraz z mężem oddała kotkom dobudowaną piwniczkę, do której koty mają dostęp 24h. Pomieszczenie to jest ogrzewane, mają tam legowiska, kuwetki. W ciągu dnia te koty, które chcą, przebywają w domu. Niestety tej ósemki nie da się już przyzwyczaić do zycia w domu przez całą dobę. Zamknięte zaczynają drapać ściany, okna, przeraźiliwe miauczeć, gryźć parapety i meble. Natomiast koty nie opuszczają terenu ogrodu, nie wychodzą na ulicę.
Niedawno zrobiliśmy akcję "razem można więcej - koci gang", w której zbieraliśmy karmę mokrą i suchą, preparaty na pchły i kleszcze oraz prosiliśmy o pomoc w zabraniu kociego taty do weterynarza, gdyż nawracają mu problemy z oczami. Udało się zebrać sporą ilość karmy, a dzięki zbiórce utworzonej przez Merixstudio dla naszych podopiecznych - zabraliśmy Tatę-kota do weterynarza, według Pani weterynarz ma około 8-8,5 roku.
Koty w naturze mają, że nie zawsze pokazują wprost, że je coś boli albo są chore. Nasz bezdomniak ma powiększone węzły chłonne podżuchwowe, stan zapalny błony śluzowej gardła i łuków podniebienno-gardłowych, zaostrzone szmery GDO, świst wdechowy nad tchawicą, szmery sercowy lewostronny (2/6) i prawostronny (4/6), stan zapalny dziąseł, zapalenie spojówek obu oczu z ich silnym obrzękiem.
Diagnoza jaka padła to przewlekła infekcja górnych dróg oddechowych i koci katar.
Zalecenia to oczywiście leczenie kociego kataru antybiotykoterapia (Doxybactin 200mg 1/4 tabl 1x dziennie)
Badania krwi (morfologia + biochemia podstawowa) - koszt 125 zł
Konsultacja kardiologiczna (echo serca) - koszt 220 zł
Jako fundacja nie mamy może dużo podopiecznych, ale nie są to zwierzęta "łatwe", wymagają odpowiedniej karmy, leków, spotkań behawiorysty, możliwe też że płatnego domu tymczasowego, badań - wszystko to są nie małe koszty. W tej chwili nie jesteśmy w stanie wziąć 100% opiekę kolejnego podopiecznego, w związku z czym prosimy o wsparcie kotka w diagnostyce kardiologicznej, badaniu krwi, lekach po badaniach i ewentualnej dalszej diagnostyce (o czym będziemy informować na bieżąco). Rzadko tworzymy zbiórki, raczej utrzymujemy zwierzaki z bazarków. Jednak nie możemy przejść obojętnie przy chorym kocie...
Prosimy, niech go już nic nie boli, niech mu nie łzawią oczy, niech szmery na sercu się ustabilizują :(
Zbiórka ustawiona jest na większą kwotę, gdyż strona ratujemy zwierzaki pobiera % od wpłat.
__________________
*Pani Anna - imie zmienione na prośbę karmicielki. Woli pozostać anonimowa.
**koci gang - tak nazwaliśmy całą ósemkę kotów, w których skład wchodzi Tata-kot, Milka, Mama Kicia, Łatka, Maniuś, Kropek, Dzidzia i Psotek
Laden...