Aby Tina i Franio mogli chodzić...

Tinka i Franek, dwa młode koty, które bardzo potrzebowały naszej pomocy. Oboje mieli szczęście do ludzi, którzy tej pomocy dla nich szukali.

Trafili do nas z bardzo skomplikowanymi złamaniami, Tinka z otwartym chodziła prawdopodobnie kilka tygodni, zanim  dobry człowiek ją zauważył, jak ta kotka to wytrzymała? Nie wiemy…

Zobaczcie na dołączone zdjęcia RTG. Franek został znaleziony przy drodze po wypadku, błagał o pomoc, zatrzymała się Pani i szukała dla niego miejsca wszędzie. Ile bólu musiał znieść i ile czasu czekał…nie wiemy.

W tej chwili oboje przeszli już operacje. Czują się dobrze. To były bardzo trudne i kosztowne zabiegi. Mamy nadzieję, że oboje wrócą do pełnej sprawności. Bardzo będziemy wdzięczni za każdą wpłatę, będzie to dla nas duża pomoc. Z góry dziękujemy!