Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogromnie dziękujemy za pomoc Tinie!
Niestety Tina wróciła raz z nieudanej adopcji, ale w końcu mamy pewność i możemy to napisać!
Znalazla nowy, kochający i cierpliwy dom, który pozwolił jej się otworzyć!
Dał jej tyle czasu ile potrzebowała i pokochał bezwarunkowo!
Kiedy strach jest tak ogromny, że paraliżuje całe Twoje ciało... Ziemia osuwa się spod nóg, nie możne wziąć wdechu i z trudem przełyka ślinę. Marzy tylko o tym, aby zniknąć, aby stać się niewidzialną. Zastyga w bezruchu, bo może wtedy odejdą, nie kopną, nie przegonią, zwyczajnie nie zauważą...
Mieliście kiedyś tak?
Tina to przykład psa, który został upodlony przez człowieka. Jest cieniem samej siebie - miała pecha w życiu, trafiła na złych ludzi i do złego miejsca. Siedziała w schronisku - jedna z wielu, niewidoczna. Początkowo ze swoim szczeniakiem, potem została rzucona do stada psów, gdzie musiała walczyć o każdy kawałek pożywienia. NIE MIAŁA SZANS! Co w takiej sytuacji może czekać psa?
Pomimo tego, że szczeniaki nadal są chore, pomimo że nasze długi rosną nie mogliśmy przestać myśleć o tym, że ona została. Przerażona do granic możliwości, w każdej sekundzie żałuje, że się urodziła... Unika człowieka chowając się w zakamarki, aby tylko nie podszedł. Najchętniej schowałaby się w kąt i już nigdy z niego nie wyszła...
Jak zawsze pies nie jest winny, ale to pies cierpi. To człowiek ją porzucił, przez człowieka trafiła do schroniska. Teraz człowiek może jej pomóc. Kruche ciałko potrzebuje wpłat, które ją zabezpieczą! Na opiekę weterynaryjną, badania, leki, sterylizację, karmę i pomoc farmakologiczną oraz behawioralną. Potrzebujemy porządnego zabezpieczenia dla Tiny - abyśmy nie musieli się martwić, co dalej! Wierzymy, że jeszcze będzie biegać szczęśliwa, że jeszcze dotyk ludzkiej ręki będzie wywoływać radość, a nie panikę. Pomóż nam sprawić, by znowu zamerdała ogonkiem!
Kochani! W Was cała nadzieja. Będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie wpłaty na Tinę i pomoc w postawieniu jej na łapy :)
Laden...