Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, mam dla Was dobre wieści. Tinka przeszła operacje chorego oczka i teraz powoli dochodzi do siebie w klinice.
Dzięki szybkiej interwencji lekarskiej udało się powstrzymać rozprzestrzenianie się stanu zapalnego na resztę organizmu i dzięki temu stan biedaczki stał się na tyle stabilny, że można było przeprowadzić zabieg. Cała procedura odbyła się na szczęście bez komplikacji i kotka powolutku dochodzi do siebie.
Bardzo dziękuję Wam za ogromne wsparcie i zainteresowanie, jakie wykazaliście w sprawie Tinki. Dzięki Wam kotka już nie musi martwić się o to czy każdy dzień będzie jej ostatnim.
Dagmara
Mała Tinka samotnie błąkała się pomiędzy samochodami na parkingu, gdzie została znaleziona. Przez ogromną zamianę ropną na oczku ludzie omijali ją szerokim łukiem i patrzyli na nią jak na potwora. Stan kotki jest krytyczny i umrze jeśli natychmiast nie zadziałamy.
Tina trafiła do zaprzyjaźnionej z nami lecznicy w bardzo złym stanie. Była apatyczna i obolała. Długi czas spędzony na ulicy doprowadził jej zdrowie do ruiny. Jej lewe oczko jest całkowicie zniekształcone, pokryte ropą oraz tkanką martwiczą. Rozwinął się stan zapalny, a rana jest bardzo rozległa, zaczerwieniona i mocno opuchnięta. Ciężko jest mi sobie wyobrazić, jak wielki ból powoduje coś takiego. Na samą myśl przechodzą mnie ciarki.
Tinka wymaga natychmiastowej operacji. W innym wypadku zakażenie może rozprzestrzenić się na cały organizm, a to doprowadzić do śmierci maleństwa. Niestety sytuacja jest niezwykle trudna, ponieważ lekarze w trakcie badań, odkryli, że koteczka ma bardzo wysoki poziom cukru i złe wyniki krwi. Muszą ją jak najszybciej ustabilizować, aby mogli operować. Inaczej jej wycieńczone, wymęczone ciałko nie przetrwa zabiegu…
Przyjaciele, to jest taka sytuacja, gdzie dosłownie każda godzina ma znaczenie. Czas zdecydowanie działa na jej niekorzyść, a Tinka cierpi coraz bardziej. Oczywiście dostaje środki przeciwbólowe, ale to jest chwilowe rozwiązanie, nie może ich otrzymywać w nieskończoność. Możliwości finansowe naszej fundacji są ograniczone, a leczenie tej biednej kotki musi zostać rozpoczęte jak najszybciej!
Bardzo prosimy, pomóżcie nam ocalić bezbronną i niewinną Tinkę. Kochani, każda złotówka może przyczynić się do jej powrotu do zdrowia. Wasze wsparcie jest dla niej ostatnią nadzieją. Bardzo prosimy, jeśli tylko możecie – wpłaćcie, choć symboliczną sumą lub udostępnijcie ten apel dalej. Obojętność to najgorsze co możemy zrobić, zobaczcie, do czego ją to doprowadziło…
Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Laden...