Toniemy w długach! Błagamy o pomoc

Lato to zawsze dla nas koszmarny okres. CODZIENNIE dostajemy prośby o pomoc, adopcje stoją, kotów tylko przybywa a praktycznie nie mamy żadnych darowizn.

Co roku rezygnujemy z własnych wakacji, bo wydajemy prywatne pieniądze na karmę i leczenie potrzebujących zwierząt. W tym roku ceny karm i weterynarzy tak w poszły w górę, że i nas nie stać, żeby choć w połowie finansować. Utonęliśmy w długach. Ciągle spływają faktury, informacje z domów tymczasowych, że brakuje karmy, Karmiciele piszą, że nie mają karmy dla bezdomniaków a my mamy puste konto...

Błagamy, pomóżcie nam odbić się od dna! Te kociaki już między innymi wygenerowały ten dług. Aktualnie pod opieką mamy ok 30 kotów w domach tymczasowych i ok ponad sto bezdomniaków.