Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasi Kochani Darczyńcy.
Nie wiemy, od czego zacząć. W Nowy Rok weszłyśmy z saldem 3282,55 zł. Styczeń jakoś przetrwałyśmy. Miesiąc był spokojny.
Luty niestety jest dla nas istnym dramatem. Nowych Kociaków miałyśmy jeszcze nie przyjmować, ale wiecie jak jest. Ktoś dzwoni, prosi. Schronisko przepełnione, pobliskie fundacje przepełnione. Nie miałyśmy serca odmówić. Rudziaki trochę chorowały. Nowi podopieczni chorowali. Znowu mamy niepełnosprytka kochanego. Hebanek zmarł na panleukopenię. A nowi podopieczni to:
Basia z ul. Przemysłowej w Piotrkowie Tryb. Basiula ma osobną zbiórkę, która stanęła w miejscu.
Silver z ul. Łódzkiej w Piotrkowie Trybunalskim. Ten Kociak musiał przejść pełną diagnostykę ze względu na sikanie pod siebie. Miał mnóstwo badań ( są załączone) miał jedno RTG - nic. Miał drugie 20 marca. Stary uraz. Przerwa między kręgami. Częściowo nie ma czucia. Dostaje Nivalin i Milgammę. Modlimy się, żeby pomogło.
Hera. Tu zadziała Gabrysia na Podlasiu i wzięła ją na tymczas. Sunia dzięki naszej Monice (której partner prowadzi gabinet weterynaryjny) oczywiście została weterynaryjnie "obrobiona" (jakkolwiek to brzmi) ZA DARMO. Monika również pomaga psiakom i kociakom. Jedyne, o co nas poprosiła to o wykonanie zabiegu usunięcia rozrostów w uszach Herci. Jeszcze nie wiemy jaki będzie koszt zabiegu.
Czesiek. Klon Dzikuna. Potocznie nazywany Cześkiem z Grajewa. ;) Odratowała go Gabrysia. Pewnego wieczoru usłyszała zawodzenie w swoim budynku gospodarczym. Jest już po pełnej profilaktyce i tymczasuje u Gabrielki :)
Kocia Rodzinka. Mama i trzy maluchy. Mega zarobaczone. Jeden maluch nie dotrwał do drugiej dawki. Maluchy i mama są już po pełnej profilaktyce. Jeszcze czeka mamunię kastracja.
Ci, którzy są z nami od dawna wiedzą, że aktualizujemy wszystko na bieżąco, dołączamy karty wizyt weterynaryjnych, zdjęcia z wizyt. Niczego nie ukrywamy. Uczciwie przyznajemy się do błędów (chociażby ucieczka Lucka z transportera). Aktualnie na koncie mamy trochę ponad 2600 (wstawiamy zdjęcie). Opłaciliśmy w lutym wszystko oprócz faktury, która opiewa na 2600 zł (dołączona w plikach).
Mamy dwa wyjście: opłacić fakturę (nigdy nie miałyśmy nigdzie żadnej zaległości) albo zakupić karmę i podkłady (zostało nam parę puszek Animondy i karma od naszych kochanych wspierających). Trafiła się również okazja kupna auta. Cena 2300 zł. Idealne do przewozu kociaków, karmy, żwirków itd. Jest oczywiście do naprawy (pierdoły w środku, progi do wymiany, usunięcie rdzy i malowanie). Są wymienione wszystkie tzw. "bebechy". A to jest dla nas najważniejsze. Teraz chciałybyśmy zebrać tylko na zakup. Auto mega mało pali. Przewożenie zwierzaków naszymi prywatnymi autami robi się coraz cięższe. Koszty paliwa, awarie i mniejsze możliwości.
Auto na dany moment nam użyczono, proponując zakup, bo Ford Gabrysi padł i musi go naprawić.
Pomożecie nam przetrwać parę miesięcy? Jesteśmy totalnie załamane. Los bywa przewrotny. Albo nie mamy miejsca na nowe kociaki, albo nie mamy finansów na nic.
Przedstawiamy podsumowanie roku 2022:
I to tylko WASZA zasługa. My tylko biegamy w tą i z powrotem.
73 Adopcji
75 Chipowań
64 Kastracji (pozostałe zabiegi wykonali opiekunowie)
Wpływy - 49219,49 tys.
Wydatki - 45936,94 tys. w podziale na kategorie:
Lecznice - 25550 tys.
OLX - 1285, 00 zł
Czynsz 2280,00 zł
Prąd - 984,00 zł
Allegro (podkłady higieniczne - 432, 38 zł
Księgowość - 6765, 00 zł
Zooplus ( puszki, żwirek) - 7324, 68 zł
Administracja (artykuły BHP, segregatory itp.) - 482,28 zł
Chipy - 533,60 zł
Opłata za prowadzenie rachunku - 300,00 zł
Jeszcze raz DZIĘKUJĘMY!
Laden...