Laryska po dwóch latach znalazła dom stały! Zbiórka na transport

Kochani, znów potrzebuję pomocy. Nie dla siebie, a dla tej cudownej suni. Dwa lata temu zadzwonił telefon z prośbą o pomoc suczce błąkającej się po wsi.

Nie mając za bardzo możliwości, początkowo odmowiłam. Sumienie jednak nie pozwoliło mi spokojnie funkcjonować i docelowo trafiła do mnie pod opiekę.

Laryska, bo tak dałam jej na imię, była z początku bardzo bojaźliwa. Całe dnie spędzała w legowisku. Tak naprawdę na człowieka otworzyła się dopiero kilka miesięcy temu. Stwierdziłam, że to czas na szukanie domu stałego. Jak to często bywa telefon milczał.

Nie oszukujmy się. Starszy, czarny pies ma małe szanse na dom. Jakież było moje szczęście, gdy usłyszałam w słuchawce imię Laryska! Państwo szukają starszego, spokojnego psa. Tak właśnie wydarzył się cud - Larysa ma dom! Teraz, kochani, ogromną prośba do Was. Niestety nie jestem w stanie opłacić transportu, a szansa na dom może się już nie nadarzyć. Sunia potrzebuje 850 zł na drogę po lepsze jutro.

Będę wdzięczna za każdy wpłacony grosik. Z góry dziękuję ❤️ Monika