Trójka Muszkieterów walczy o życie

Wiosna i lato przminęły, nastała jesień, choć ciepłe są dni noce są już chłodne. Koty bez jedzenia, bez schronienia nie przetrwają. Taki los miał także spotkać tych trzech braci.

Gdy nasza wolontariuszka ujrzała kociaki, bez wachanaia je złapała - nie było z tym większego problemu, bo były już tak słabe. Ich matka także złapana - całe szczęście zdrowa. 

Całe szczęście mamy dla nich miejsce w domu tymczasowym, więc odejdzie spory koszt pobytu kociąt w lecznicy, ale mimo to koszty będą ogromne!

Kociaki są kocurki w wieku około 3 miesięcy - dwójka  z nich w najgorszym stanie - początki zapalenie płuc. Do tego każdy ma grzybicę skóry, koci katar, zapalenie spojówek, pchły, wszoły.  Brakuje tylko świerzbu w uszach. Odwodnione i chude jak patyki. 

Co je czeka? Długie leczenie - samą grzybicę leczy się 6 tygodni, koszt kuracji dla trzech 400 zł!  Do tego kociaki muszą dostać lek na podnoszenie odporności - kolejne 300 zł.

Nie mówiąc już o leczeniu infekcji, kroplówkach, odrobaczeniu, preparatach na poprawę kondycji skóry, no i jedzenie. A to muszą otrzymać jak najlepsze jakości by zaczęły rosną, tyć i zdrowieć.

Ale co mogliśmy zrobić innego. Uratujemy, wyleczymy, znajdziemy domy. One nie zaznają już głody, zimna i chorób. Dług w lecznicy rośnie, ale jesteśmy przecież po to, by pomagać tym w potrzebie. Teraz my zwracamy się do Was o pomoc o pomoc w opłaceniu ich życia.

Nazaliśmy ich roboczo Trzema Muszkieterami.