Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Feliks, Simba i 15 letnia kotka bezimienna.
FELIKS jest już w nowym domu. Wrócił do zdrowia i jest kochany przez obecnych opiekunów.
Simba nie jest kotkiem do adopcji ponieważ w wypadku doznała urazu nosa. Cały czas z noska wydostaje się wydzielina ropna. Simba oddycha pyszczkiem. Niestety w jej przypadku operacja nie wchodzi w rachubę Simba zostaje u nas.
Trzecia kotka niestety nie miała szczęścia. Badania wykazały że kotka ma raka. Po wielu próbach podtrzymania jej przy życiu musieliśmy się poddać. Podjęliśmy decyzję o eutanazji. Nie było łatwo, ale nie mogliśmy dopuścić do tego żeby cierpiała.
Dziekujemy darczyncom za pomoc w zsplaceniu faktur za ich leczenie.
Złamana miednica w dwóch miejscach, wypadniecie główki kości udowej, niedowład tylnej łapki... Zadzwonił do nas telefon z prośbą o ratowanie kociego 2-miesiecznego dziecka, który został potrącony przez samochód i którego zabrało schronisko. Wykonujemy telefon "nie usypiać - przejmujemy". Kotek jest już pod naszą opieką, jest po wizycie u lekarza weterynarii. Nie jest dobrze, konieczna jest natychmiastowa operacja, ponieważ Feliks (takie imię otrzymał od nas), nie załatwia się samodzielnie. Jego jelitka zalega znaczna ilość kału. Kotek dostał silne środki przeciwbólowe, bo bardzo cierpi, oraz wlewy dożylne. Jest osłabiony i przerażony. Zrobiliśmy podstawowe testy, dzisiaj będą wyniki. Jak kotek tylko się wzmocni, będzie poddany zabiegowi.
Druga bieda powypadkowa to kotka Inka ze złamanym kręgosłupem. Inka potrzebuje natychmiastowej rehabilitacji, ponieważ jej mięśnie w tylnych łapkach zaczynają zanikać. Jesteśmy zapisani na rehabilitację na 20 lutego.
Następna kotka powypadkowa to Simba ze złamaną żuchwą. Kotka nie potrafi oddychać noskiem, stałe wycieki ropne z nosa, jak się okazuje Simba ma jeszcze złamaną przegrodę nosową, co wymaga natychmiastowego zabiegu.
Na to wszystko dołączyła do nas wczoraj 15-letnia kotka wolno żyjąca z zapaleniem płuc. Kotce pobrano krew do badania, ponieważ ostatnio bardzo schudła i nie chce jeść. Wykonano również USG jamy brzusznej.
Kochani robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ratować te biedne istoty, ale nie dajemy już rady w opłacaniu faktur za ich leczenie. Dlatego prośba do wszystkich, którzy mogą nam pomóc i wpłacić jakiś, chociaż niewielki pieniążek na ratowanie ich życia. Z góry serdeczne dzięki!
Laden...