Skazańcy z cyrku! Za stare, by żyć, bez szans na lepsze. Wyjadą do rzeźni, taki prezent na święta...

Tutsi i Imbirek - 20-letni przyjaciele od zawsze razem pracowały w Cyrku (nie mamy informacji w jakim). 

Od urodzenia żyjemy jak skazańcy z wyrokiem na karku w zawieszeniu. Każdego dnia przemijamy, aż w końcu przeminie nasze życie. Czasami dajemy sobie wzajemnie nadzieję, ale my wiemy, co nasz czeka po drugiej stronie muru. Galopujemy swoją starością, świadomą ucieczką, w udawaną nieświadomość tej jedynej pewności, że przecież kiedyś będę ja i będziesz ty…następny!

Każdego z osobna albo grupami nas zabiją, nie wiemy, ilu spotkamy przyjaciół w drodze za mury śmierci. Wiemy, że zginą tak samo jak i my, zwołają w kolejności - Tutsi, Imbirek - strzał w głowę, padniemy, nasze ciała będą zimne bezwładne. W naszym  przypadku nie przysługuje prawo łaski, bo po co komu stare "coś". Jesteśmy jak zepsuty mebel lub zabawka... Nie ma tu sentymentów.

Szanowni Darczyńcy, zbiórka obejmuje wykup Tutsi i Imbirka 4, transport, weterynarza (chcemy sprawdzić, czy Tutsi jest ciężarna), kowala i 3-miesięczne utrzymanie.