Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kotek wrócił do zdrowia dość szybko po operacji amputacji łapy i cieszy się życiem.
Dziękujemy, że jesteście z nami.
Zapach piekarni. To chyba jedna z najmilszych sytuacji, jaka spotkać może ludzki nos. Ciepło pieca i świeży, chrupiący chleb. Tak pachnie bezpieczeństwo. A koty? Gdzie w tym wszystkim koty? No właśnie.
Nie wiadomo do końca czym się kierował tajemniczy człowiek, który podrzucił Tygryska wraz z bratem do ząbkowickiej piekarni. Najważniejsze, że jej pracownikom los kotów nie był obojętny. Zaopiekowali się dwójką burych podrzutków: wykastrowali je, karmili pysznościami, zorganizowali przytulną budkę – takie małe kocie M2. I w tym miejscu historia wzięła zbyt gwałtownie zakręt.
Człowiek – bestia żyjąca w pośpiechu, wiecznie na czterech kółkach. No więc pewnej soboty Człowiek gonił chleb, ponieważ zwykł nieustannie gonić życie. Pechowo jego trajektoria przecięła tygryskowe ścieżki. Kotek został potrącony na parkingu pod piekarnią. Od tej pory jedna z pręgowanych łapek stała się kompletnie bezwładna. Tygrysek trafił do lecznicy. Niestety konieczna była amputacja. Nerwy były zerwane, więc nawet jeśli kość by się poprawnie zrosła, kocurek męczyłby się w trakcie poruszania. I tak oto nasz bohater stał się trójłapkiem, a Człowiek nadal miał wszystkie cztery kółka...
Tygrysek aktualnie przebywa w domu tymczasowym i uczy się funkcjonować, co też wychodzi mu całkiem sprawnie. Być może już nie pamięta, że tych łapek miał kiedyś trochę więcej… Może to był tylko sen? Kto by tam dociekał i bawił się w matematykę. Ważne jest tu i teraz. A tu i teraz Tygrysek jest dzielny, wskakuje na łóżko i pięknie korzysta z kuwety. Jest ogromnym pieszczochem.
Często drzemie, a sen przynosi regenerację. Co tam się wówczas rodzi w kociej główce – możemy jedynie się domyślać. Dokąd biegnie w swych marzeniach? Prawdopodobnie ku przyszłości… a ta nie może być kolorowa bez Waszego wsparcia.
Koszty leczenia, operacji i pobytu w domu tymczasowym nie należą do małych. Każdy, nawet najdrobniejszy datek pomoże zapewnić Tygryskowi dojście do zdrowia oraz godne życie. Potem będą już tylko przyjemności – mruczanki do ucha jakiegoś szczęściarza, błogie lenistwo, ciepło oraz bezpieczeństwo. Bezcenne jak zapach piekarni. Umożliwisz mu to?
Laden...