Przeżyła największe mrozy sama, w polach. Tynia prosi o wsparcie!

Jak ona przeżyła sama, w największe mrozy, gdzieś w polach?

Tynia błąkała się ok 2-3 tygodnie, zanim dała sobie pomóc. Jak przeżyła największe mrozy mała, krótkowłosa sunia? Nie mam pojęcia. Mokra, zapchlona, bardzo głodna, bojąca się zaufać człowiekowi chodziła po polach, oraz po ruchliwej drodze. W końcu udało się, weszła do klatki łapki ♥️ Okazało się, że to bardzo miła, słodka i radosna kruszynka ♥️nikt się po nią nie zgłosił. Przygotowanie do adopcji, czyli sterylizacja + chip, potem szczepienie.

Tynia bardzo orosi o wsparcie!