Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Białystok. Prawie centrum miasta. Od kilku tygodni przy budzie umiera pies. Lokalni wolontariusze chcą go zabrać, bo jest kopany, żyje bez wody i jedzenia. Jego opiekunowie się nie zgadzają. Pies zostaje. Jedziemy po niego jako zespół „Pogotowia dla Zwierząt”. Psa odbieramy nie pytając nikogo o zgodę. Zabieramy go w ostatnim momencie. Trafia na stół operacyjny. Diagnoza: ogromny krwiak od uderzenia lub nowotwór. Cudem ratujemy mu życie. Pomóżmy mu stanąć na nogi.
Żył wśród blokowisk w dużym mieście, w Białymstoku. Tam wisiał na łańcuchu 24 godziny na dobę.
Poniewierany pies, któremu odebrano godność, a życie wypełniono strachem przed człowiekiem. Świadkowie, do których udało nam się dotrzeć, potwierdzają, że zwierzę było kopane, opluwane i wyzywane przez opiekunów. Wychudzony, poobijany i w ciągłym strachu – tak żył Uzi - starszy psiak z Białegostoku.
Gdy otrzymaliśmy telefon z prośbą o pomoc, ruszyliśmy ponad 300 km w obie strony, żeby uratować Uziego. Po wejściu na teren okazało się, że pies leży niemalże bez kontaktu w budzie postawionej obok domu. Był przypięty łańcuchem do budy. Podczas oględzin okazało się, że zwierzę ma silnie powiększony i tkliwy brzuch. Do tego było wychudzone i osłabione.
Wiedzieliśmy, że mogą być to skutki pobicia i trzeba działać szybko. Odebrane interwencyjnie zwierzę trafiło na stół operacyjny.
Był to długi i skomplikowany zabieg. Okazało się, że wewnątrz znajduje się potężny krwiak, którego przyczyn należy upatrywać w urazie mechanicznym.
Wysłany on został do badania histopatologicznego, ponieważ lekarze nie mają pewności, czy w tym 3-kilogramowym „czymś” nie znajduje się też nowotwór.
Uzi stracił dużo krwi i godzinami stabilizowano jego stan. Nadal jest on ciężki. Przed Dziadkiem długa rekonwalescencja.
Z uwagi na miejsce i znaczny rozmiar zmiany została założona zwielokrotniona warstwa szwów. Pies będzie musiał być powoli odkarmiany tylko karmą gastro. Przeciwko właścicielom psa złożyliśmy zawiadomienie o przestępstwie. Będziemy domagać się surowego wyroku.
Materiały Stowarzyszenia "Pogotowie dla Zwierząt"
Przed nami najgorsze, decydujące kilka dni. Antybiotyk, leki przeciwzapalne i płynoterapia – tak spędzi Uzi najbliższy czas. Jest jednak pod okiem specjalistów z kliniki, którzy cudem uratowali jego życie. Pomóżmy mu stanąć na nogi. Pomóżmy mu w walce o zdrowie. Koszty samego zabiegu i opieki pooperacyjnej są spore. Nie damy rady bez Państwa pomocy!
Laden...