🆘️STAN KRYTYCZNY🆘️ Jej oczy dosłownie wybuchają, zabrana z miejsca, gdzie w koty rzuca się petardami. POMOCY!!!

7 Tage bis Zum ende
Unterstützt 121 Personen
4 010 zł (37,49%)
es fehlt noch 6 685 zł
Adopcje

der Anfang: 5 Oktober 2024

das Ende: 14 Oktober 2024

die Uhr 23:59

Widziałem już tyle krzywdy, że noc nie powinno mnie poruszać. Niestety znieczulica nie chce nadejść, a ja codziennie przeżywam koszmar, z którego nie mogę się obudzić. Koszmar bólu, cierpienia, męki powolnego umierania...

Poznajcie Mandarynkę. Kotkę mieszczącą się na dłoni, urodzoną w miejscu, gdzie koty skazuje się na zagładę, rzuca w nie petardami, truje i tępi. Tylko garstka dobrych osób próbuje coś zmienić, ale ile można zdziałać w pojedynkę? 

Mandarynka urodziła się by umrzeć. W miejscu, gdzie nie powinien się rodzić żaden kot. Nie tylko dlatego, że ludzie je tępią, ale to też wylęgarnia rozlicznych chorób, jak koci katar czy kocia białaczka. 

Jakby nie było dość, że nikt jej tam nie chce, mała z dnia na dzień ślepła, aż w końcu jej oczy rozsadziło od środka, a ona przestała cokolwiek widzieć. Już nawet światło do niej nie dociera i czekała, aż i światło życia zabierze ją z tego padołu cierpień. 

Tak się nie stało. Wiele osób zaangażowało się by jej pomóc. I tym sposobem Mandarynka trafiła do nas. Jest tak chuda, że dotykając można policzyć każdą kostkę. Skupisko pcheł, robactwa, ropy. Gdyby nie ratunek, odeszłaby tak, jak jedno z jej rodzeństwa. Nie wiadomo, co się stało. Odszedł sam, w zimnie i zupełnej zbieczulicy. 

Razem z Mandarynką złapane zostały dwa kociaki. Klementynka i inny maluch, który niechybnie uciekł w stertę starych śmieci. Próbuję jak tylko umiem go złapać. Nie pomaga fakt, że te maluchy znają człowieka raczej z gorszej strony... Na miejscu został też jeszcze jeden maluch. Żyję nadzieją, że dla tej dwójki też zdążymy z pomocą. 

Mandarynka natychmiast otrzymała leki, kroplówki i najdroższe- koci interferon. Dostała go też Klementynka. Koszt dla dwóch kociąt to 2000zł. Obydwie są aktualnie w szpitaliku, w poniedziałek Mandarynka będzie mieć operację. Jako, że oczy od środka aż pływają, nie możemy zbyt długo czekać. Operacja jest ryzykowna, lecz mniej, niż zbyt długie czekanie. 

Czeka nas długa walka i spore koszty: chirurg, badania, interferon, masa leków, kroplówek... Jeśli maluchy wyjdą FelV dodatnie (na co niestety jest duża szansa) to ich szanse na dom będą zerowe i będą musiały zostać z nami.

Teraz toczy się walka o życie Mandarynki, Klementynki oraz o to, by zabezpieczyć pozostałe maluchy. 

Wiem, że proszę o wiele... Jednak stan jest naprawdę poważny i cena życia kazdego z nich to kilka tysięcy złotych. Błagam, pokażmy im że ludzie są nie tylko źli...

Pomogli

Laden...

Organisator
3 aktuell Spendensammlung
603 abgeschlossen Spendensammlung
7 Tage bis Zum ende
Unterstützt 121 Personen
4 010 zł (37,49%)
es fehlt noch 6 685 zł
Adopcje