Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ciapka życie nie oszczędza :( Cały czas malec choruje, ale mamy nadzieję, że będzie już tylko lepiej! Dziękujemy za Waszą pomoc w opłaceniu jego leczenia, jak zawsze możemy na Was liczyć!
Kilka dni temu jeden z naszych Domów Tymczasowych otrzymał błagalną wiadomość o pomoc. Chodziło o młodego kociaka, który bardzo choruje - okoliczni lekarze rozkładają ręce, nie wiedzą jak mu pomóc, rozważają eutanazję… Ciapek to 7-miesięczny kocurek, który waży niespełna dwa kilogramy, czyli zdecydowanie za mało. Jego pyszczek jest cały w owrzodzeniach, które pękają, krwawią, sprawiają ogromny ból. Mimo to maluch chce żyć, walczy, lgnie do człowieka jak rzep, a za każdy głask odwdzięcza się głośnym mruczeniem.
Serce naszej Wolontariuszki nie mogło odmówić, następnego dnia z samego rana pojechała po biedaka, a już kilka godzin później Ciapek był na stole operacyjnym. Weterynarz po obejrzeniu kocurka zadecydował o ekstrakcji całego uzębienia. Ostry stan zapalny dziąseł, paradontoza, ropne rany musiały powodować cierpienie, którego wolimy sobie nie wyobrażać. To jednak nie koniec przygód malucha… Kolejne dni minęły na gorączce i osłabieniu, konieczne były codzienne wizyty w klinice: podawanie kroplówek, antybiotyków, leków na wzmocnienie. Zrobiliśmy także testy, niestety okazało się, że Ciapuś ma białaczkę.
Białaczki nie da się wyleczyć, nie jest to jednak wyrok. Będziemy walczyć o niego, wyleczymy i znajdziemy kochający domek, w którym będzie jedynakiem lub zamieszka z innym białaczkowym kotem. Taki jest nasz cel - wymaga on jednak sporych funduszy, dlatego ponownie prosimy Was o wsparcie. Kociak przeżył jako jedyny z rodzeństwa, od samego początku pasmo nieszczęść się za nim ciągnie. Prosimy, odmieńcie razem z nami los Ciapka!