Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
6 grudnia, w samego Mikołaja obchodzimy czwarte urodziny fundacji. Tego dnia w roku 2014 ogłosiłam na stronie numer KRS a Trusia zapozowała do zdjęcia profilowego.
Od tego pamiętnego momentu życie niektórych z nas przewróciło się do góry nogami... W fundacji przewinęło się sporo osób, zostało zaledwie kilka, ale ci, którzy zostali - są z żelaza.
To nie jest zajęcie dla ludzi o słabych nerwach, to nie jest zabawa w pomaganie, to jest prawdziwa wojna. Wojna o zmianę myślenia, o empatię, o człowieczeństwo. Wojna z przesądami, średniowieczem, głupotą, bezdusznością. Wojna która trwa od rana do wieczora i składa się z kolejnych bitew i batalii o psie szczęście, psią godność i o dom wart psa.
Przez cztery lata uratowaliśmy blisko 600 psów, a ponad 550 znalazło domy. Mamy na koncie niezliczone ilości zabiegów sterylizacji i kastracji, majątek wydaliśmy na szczepienia, chipowanie, odrobaczanie. Hektolitry kroplówek dostały psy zaatakowane przez kleszcza, kupionych zostało dziesiątki szelek, obroży i smyczy, wystawiliśmy grube rzędy książeczek zdrowia a każdy pies dostał inne, nigdy nie powtórzone fundacyjne imię. Pamiętamy każde bez wyjątku, bo każde oznacza osobną historię, pełną emocji, dramatów, wzruszeń.
Dopóki starczy sił - będziemy wciąż brać do fundacji nowe psy, odbierać kolejne telefony ze zgłoszeniami, zatrzymywać się przy drogach i na ulicach, prosić, grozić, przecinać łańcuchy, zostawiać karmę, walczyć w sądach i przeskakiwać płoty... Taka jest codzienność. A święto jest dwa razy - pierwszy raz - kiedy pies jest uratowany i jedzie do hotelu a drugi raz - kiedy jedzie do domu.
Wszystko to jest możliwe dzięki Państwa pomocy!
Wpłacając nam datki stajecie się autorami happy-endu, jakim jest niewątpliwie każda szczęśliwa adopcja. Żadna impreza, żaden koncert , żadna akcja - nie jest sukcesem samym w sobie. Ważne są tylko psy, które czekają w kolejce po lepsze życie. Dla nich to wszystko.
Na koniec jeszcze słowo o naszej stajni. Jest niewątpliwym fenomenem kondycja i wiek koni fundacyjnych. Mają tyle lat, że należałoby zmienić statystyki... Życzymy im kolejnego roku pogodnej starości.
Na ten nowy fundacyjny rok przekażcie nam cegiełkę w postaci datku, bo idą zmiany! Wiosna zaczyna się dziś!
Laden...