Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Gaja przeszła amputację ucha. Jeszcze czekamy na wyniki histopatologiczne.
Niestety Gaja już ich nie usłyszy.
W dniu dzisiejszym odeszła.
Nagła ostra niewydolność nerek wygrała .
Nie tak miało to wszystko wyglądać..
Gaja miała już zapewniony dom, do któego miała trafić po leczeniu.
Niestety nie udało się.
Jest mi cholernie przykro..
Przepraszam Cię Gaja że nie udało się uratować Cię ;(
Aż nie wiem, jak zacząć. Cierpienie tej kotki jest nie do opisania.
Kotka trafiła do nas wieczorem po telefonie zaniepokojonej kobiety. Kotka mieszka na ogródkach działkowych. Jest wykastrowana. Jednak jej stan zdrowia jest tragiczny.
Stan ucha według opisu przez był zły, ale to, co zobaczyłam było wręcz tragiczne. Kotka trafiła do weterynarza.
Jej ucho żyło własnym życiem. W kanale usznym larwy much siały spustoszenie. Ból przy czyszczeniu ucha był tak duży że nawet całkowita sedacja nie pomogła. Gaja reagowała. Robale wyciągane były pojedynczo, pod palcem głaszcząc ją wyczułam śruta. Prześwietlenie RTG pokazało 3 śruty, ktoś chciał ją zabić, celował w głowę. Śrut utkwił w okolicy ucha, drugi w przedniej łapie a trzeci w okolicy kręgosłupa.
Usunięte będą za jakiś czas, jak przyjdzie czas, by zająć się uchem. Kotka ma na pewno anemię, blada niesamowicie. Wykonaliśmy póki co na szybko testy płytkowe FIV (dodatni) FeLV (ujemny). W poniedziałek pobranie krwi i wysyłamy na PCRy i elisa do laboratorium. Teraz najważniejsze to wyniki testów i leczenie ucha. Jeżeli będzie dodatkowo pozytywne to rokowania tym bardziej będą ostrożne. Potem zajmiemy się kompleksowo uchem (operacja). Piszę ten opis i ciągle czuję smród ropy z jej ucha.
Za każdą formę wsparcia będziemy bardzo wdzięczne!
Laden...