Zaledwie trzy miesiące życia i trzy nieudane operacje

To małe 3-miesięczne kocie dziecko cierpi od czwartego tygodnia swojego życia. Calineczka (tak ją nazwaliśmy) wczoraj miała zostać uśpiona z powodu wypadającej prostnicy.

Kiedy skończyła 4 tygodnie swojego życia, zaczęła samodzielnie jeść wtedy zaczęły się problemy, wypadła jej prostnica, pierwszy zabieg nieudany, sytuacja się powtórzyła i tak w ciągu trzech miesięcy Calineczka przeszła trzy nieudane zabiegi. Wczoraj zapadła decyzja o uśpieniu kociaka, gdyż nic więcej nie można zrobić.

Decyzję o uśpieniu koteczki podsłuchała nasza wolontariuszka, której udało się maleńką przejąć pod nasze skrzydła. Właścicielka bez wahania zrzekła się kotki a my czym prędzej do naszego doktora w Zabrzu który już kilka razy uratował nam kotka z wypadaniem prostnicy.

Zabieg jest poważny, ale my wierzymy że i tym razem się uda. Zdajemy sobie sprawę że będziemy obciążeni kosztami, że przez dłuższy czas mała będzie na specjalistycznej karmie, że być może zabieg trzeba będzie powtórzyć tak jak to było w przypadku naszej Gracji. Ale będziemy walczyć, musimy dać szansę tej małej kruszynce która tak bardzo chce żyć a o mały włos już by jej nie było. Drodzy Państwo liczymy na Waszą pomoc w ratowaniu życia Calineczki. Ostatnio walczyliśmy z panleukopenią, która pochłonęła nasze fundusze, ale dzięki Państwa pomocy damy radę w opłaceniu faktur za ratowanie tej małej istotki.

Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy.