Pomoc dla pozostawionej na pewną śmierć i uratowanej Venus!

Venus to koteczka w typie persa oceniona na 5-6 lat. Została znaleziona w opuszczonym przez lokatorów mieszkaniu i przygarnięta pod skrzydła Fundacji.

Po wizycie w lecznicy możemy śmiało powiedzieć, że najprawdopodobniej została tam pozostawiona na śmierć przez właścicieli. Nie znamy powodów ich działania, ale tylko cud sprawił, że kicia w porę została znaleziona i przywieziona do Fundacji.

W dniu przyjęcia do domu tymczasowego, opiekunka wyczuła poniżej przednich łapek duży, pływający guz. Wyglądało to okropnie. Kiedy kicia siedziała, wtedy wisiała jej brzydka fałda z płynem. Widać było, że ją to bardzo boli. Dodatkowo,  z pochwy sączyła się niepokojąca wydzielina; kotce dokuczały boleści brzucha. Koteczka pomiałkiwała nawet w czasie snu, a co jakiś czas zrywała się i potwornie lizała brzuch oraz okolice krocza. Następnego dnia koteczka trafiła do lecznicy, gdzie ją oglądano i wykonano jej wszystkie potrzebne badania.

Niestety nasze przypuszczenia się potwierdziły – kicia miała ropomacicze w fazie bardzo zaawansowanej (macica z ropą była na granicy pęknięcia). Guz natomiast wypełniony był płynem ropno-surowiczym. W okolicach guza nie znaleziono litych struktur, ale okazało się, że obejmuje on również 2 sutki. Kici usunięto zmienione sutki, guz z płynem oraz zmienioną macicę. Operacja była bardzo rozległa, ale to była jedyna szansa dla kotki, żeby proces chorobowy nie toczył się dalej. Gdyby kotka nie trafiła tak szybko pod opiekę lekarzy, jej godziny byłyby policzone.

Mamy nadzieję, że zmiana nie okaże się złośliwa i kicia będzie miała szansę na kochający, normalny dom, w którym spędzi jeszcze długie lata. Bardzo prosimy o pomoc dla Venus. Koteczka przeszła skomplikowany zabieg, który bardzo obciążył jej osłabiony już organizm. Czeka ją długi okres rekonwalescencji, a kiedy już dojdzie do siebie, zaszczepimy ją i postaramy się znaleźć nowy dom!