Viki – potrzebne środki na konsultację okulistyczną

viki pozdrawia z domu :)

Nie wiemy, co się stało - czy została potrącona przez samochód, czy skopana w pyszczek, ale znaleźliśmy ją, gdy leżała bez ruchu w przydrożnym rowie. Znajdowała się tam prawdopodobnie już kilka dni, o czym świadczy ropny wysięk i smród z ran.

Zainteresowali się nią panowie hydrolodzy. Zapakowali ją w skrzynkę na narzędzia, owinęli kurtką i przywieźli. Nie mieliśmy sumienia odsyłać rannej kotki - zgodnie z umową gminy - do schroniska w Wojtyszkach. Kotka wymaga diagnostyki i leczenia oraz specjalistycznej karmy. Viki, która trafiła do nas 10 listopada, na razie nie odzyskała wzroku. Jej oczka nie reagują na bodźce. Po prawie miesięcznym leczeniu może już samodzielnie jeść mokrą karmę i swobodniej jej się oddycha.

Potrzebna będzie konsultacja okulistyczna, na którą wkrótce powinniśmy się wybrać. Mamy ogromną nadzieję na to, że Viki, chociaż częściowo, odzyska wzrok. Będziemy walczyć. Tak  łatwo się nie poddamy. Ta kotka przeszła już zbyt wiele. Viki czeka na głaskanie i czułość. Nie pozwolimy, aby swoje życie spędziła w schronisku. Prosimy o pomoc.