Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Państwo,
przedstawiamy Wam Walerię. Wielbłądzice która większość swojego życia pracowała w cyrku. Potem trafiła do parku rozrywki dla dzieci gdzie doczekała się całkowitej utraty wzorku i przednich zębów. To wtedy została sprzedana, pozostawiona na pastwę losu.
Dzięki Waszym darowiznom los Walerii całkowicie się odmienił. Trafiła do nas. Jest już po wizycie weterynarza. Dzięki odpowiedniej suplementacji i karmie mamy nadzieję, że już niedługo odzyska siły. Trafi wtedy „pod skrzydła” naszego wielbłąda Jana który będzie jej oczami. Stworzą stado i będzie się nią opiekował.
Dziękujemy Wam z całego serca w naszym imieniu i Walerii. To Wy odmieniliście jej los i daliście nadzieję. Nadzieję, której Waleria już nie miała.
Szanowni Państwo,
Bardzo Was potrzebujemy, bo choć Waleria jest stara, ślepa i bardzo potrzebuje ratunku, to jest wielbłądem, więc mało kto chce jej pomóc. Wiemy, że będzie bardzo trudno, bo kwota jest duża, a czasu mało. Dlatego prosimy z całego serca o wsparcie. Dla niej każda złotówka to realna szansa na lepszą przyszłość.
Jeśli kiedykolwiek byłeś w cyrku, to może znasz tą stareńką Walerię. Może to właśnie ona, lata temu, ze zdobioną derką na plecach paradowała wkoło areny. A może to na jej grzbiecie chwilę jechałeś przed cyrkową bramą i w albumie rodzinnym masz z nią pamiątkowe zdjęcie. Dziś wyblakłe, poszarzałe, jak aktualne życie Walerii.
Kto wie…
Waleria kiedyś była dumą cyrku. Wielka, powolna i karna. Idealna, bo nie sprawiała kłopotów. Cierpliwie woziła godzinami ludzi na swoim grzbiecie. Znosiła wszystkie niedogodności. Potem trafiła do parku rozrywki dla dzieci. Była jak duża zabawka. Tam doczekała całkowitej utraty wzroku i zębów. Właściciele uznali wtedy, że jest zbyt brzydka i bardziej odstrasza klientów, niż przyciąga i sprzedali ją.
Dla ślepej, starej Walerii nie ma żadnej oferty. Stoi w bazie, w której czekają na swoich nowych klientów zwierzęta sprawiające rozrywkę ludziom. Ale nikt nie chce ślepej, starej wielbłądzicy która nie może już zarobić nawet na swoje jedzenie, nie mówiąc o tym, żeby dać zysk ludziom.
Choć całe życie ciężko pracowała, często ponad siły, dzisiaj nie ma nic. Nie ma też nikogo, dla kogo stara, ślepa Waleria byłaby ważna. Komu zależałoby na jej losie. Kogoś, kto chciałby się o nią troszczyć. Opiekować. Dać miejsce w sercu i w swoim domu.
Walerie wyceniono wedle wagi. Koszt jej życia to 4900 zł, transport do nas to 1800 zł. Znacznie więcej będzie kosztowała diagnostyka, leczenie, zapewnienie najlepszej paszy i opieki.
Szanowni Państwo,
Mamy w naszym ośrodku kilka wielbłądów. Wszystkie uratowane. Dziś stajemy po stronie tej ślepej staruszki, pokornie prosząc Was o pomoc w jej spłacie. Waleria nie jest koniem, nie jest też psem ani kotem. Nigdy nie zapracuje już na nikogo, nie odwdzięczy się też w żaden sposób, ani nie umie poprosić o pomoc. I nawet gdyby umiała to poczciwa Waleria dobrze wie co to znaczy być nic niewartym dla człowieka, więc i tak by o żaden ratunek nie ośmieliła się prosić.
Waleria. Stara. Ślepa. Po latach pracy czeka aż ktoś uzna że warto ocalić jej życie i podarować dobrą opiekę. Prosimy stańcie z nami po jej stronie, odmieńmy jej los.
30.01.2022. Szanowni Państwo, udało nam się zebrać pieniądze na wykupienie Walerii. Jest już bezpieczna. Dziękujemy Wam gorąco. Teraz potrzebujemy pieniędzy na diagnostykę, leczenie i najlepsze pasze dla staruszki.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, podstawową diagnostykę i profilaktykę weterynaryjną, niezbędne wizyty kowala, a także 3-miesięczne utrzymanie.
O NAS
Działamy od 11 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Laden...